Co dwie głowy to nie jedna, głosi znane porzekadło. Przelot New Horizons obok Jowisza wykorzystywany jest do przetestowania oprzyrządowania sondy. Największą planetę Układu Słonecznego ma na oku również teleskop Hubble.

Przelot New Horizons koło Jowisza był dobrym pretekstem, aby także teleskop Hubble fotografował tę planetę. Zdjęcia wykonane między 17 a 20 lutego złożono w prezentowany obok obrazek.     Zdjęcia w UV ukazują zorze polarne gazowej planety, które swą jasnością 10 do 100 razy przewyższają ziemskie. Zorze polarne na Jowiszu obecne są cały rok. Zjawisko zachodzi w wyniku oddziaływania naładowanych cząstek wiatru słonecznego ze zjonizowanymi gazami w atmosferze.     Okolice równika Hubble oglądał w świetle widzialnym (kanał niebieski). W paśmie ultrafioletowym obraz byłby bardziej zamazany, bo światło słoneczne odbija się od wyższych partii atmosfery.

Sonda, zdążająca w kierunku pasa Kuipera, znajdowała się najbliżej Jowisza 28 lutego. Przy okazji przelotu obok gazowego olbrzyma, New Horizons wykonuje pomiary jego atmosfery, zórz polarnych i wulkanicznego księzyca, Io. Aby uzupełnić wyniki badań sondy, postanowiono wykorzystać zdjęcia z kosmicznego Teleskopu Hubble.

We współpracy z przelatującą obok Jowisza sondą New Horizons teleskop Hubble fotografował księżyc planety. Io, choć rozmiarami przypomina ziemski Księżyc, jest wciąż aktywny wulkanicznie. Po lewej zdjęcie w kolorach naturalnych, a na nim widoczny pomarańczowy owal złóż siarki w pobliżu wulkanu Pele. Zdjęcie po prawej wykonano w ultrafiolecie.

Autor

Avatar photo
Agata Rożek

Jako astronomka obecnie pracuję na University of Kent w Wielkiej Brytanii. Przygodę z astronomią zaczęłam od nauki obsługi Uniwersałów na obozach Almukantaratu. Obecnie obserwuję planetoidy zbliżające się do Ziemi, przy pomocy teleskopów ESO i radaru Arecibo.