21 czerwca o godz. 13:28 naszego czasu rozpoczęło się kalendarzowe lato. W trakcie krótkich czerwcowych nocy z Polski można obserwować prawie wszystkie planety Układu Słonecznego, a także niecodziennego gościa – kometę McNaughta. Jednak wszystko będzie utrudniał Księżyc, który pod koniec tygodnia znajdzie się w pełni.

Księżyc w nadchodzącym tygodniu będzie bardzo przeszkadzał swoim blaskiem, bowiem pod koniec tygodnia (dokładnie w sobotę 26 czerwca o godzinie 13:30) Srebrny Glob znajdzie się w pełni. Przez najbliższe 7 dni Księżyc odwiedzi gwiazdozbiory Wagi, Skorpiona, Wężownika i Strzelca zwiększając prawie do samego końca swą jasność. Niestety nie odwiedzi w tym czasie żadnej planety, ale przejdzie blisko kilku jasnych gwiazd.

Już w nocy z wtorku na środę będzie można zobaczyć Księżyc w fazie 87% przechodzący przez zachodnie ramię Wagi. Wieczorem Srebrny Glob znajdzie się około 3,5 stopnia na północ od gwiazdy Brachium, której jasność wynosi +3,3 magnitudo, a ze względu na bliskość jasnego Księżyca nie będzie tak łatwo dostrzegalna.

Następnej nocy naturalny satelita Ziemi będzie przechodzić przez gwiazdozbiór Skorpiona, który najlepiej jest widoczny na przełomie maja i czerwca każdego roku, jednak z Polski nie zobaczymy go w całości. Jego najbardziej południowa część znajduje się stale pod horyzontem.

W środę 23 czerwca wieczorem Księżyc znajdzie się między gwiazdami Dschubba a π Scorpii, około 2,5 stopnia na południe od pierwszej z wymienionych gwiazd.

Kolejnej nocy Srebrny Glob przejdzie do konstelacji Wężownika (zwiększając fazę do 97%), ale najbliższą jasną gwiazdą będzie Antares – czyli najjaśniejsza gwiazda konstelacji Skorpiona. W momencie pokazanym na mapce Księżyc znajdował się będzie około 5° na wschód od Antaresa.

Ostatnią z jasnych gwiazd, którą w tym tygodniu odwiedzi Księżyc będzie Nunki, czyli najjaśniejsza gwiazda Strzelca. W sobotę wieczorem naturalny satelita Ziemi będzie miał fazę 100% (czyli będzie w pełni) i znajdował się będzie około 3,5 stopnia na północ od Nunki.

Mapka pokazuje położenie trzech planet: Wenus, Marsa i Saturna w czwartym tygodniu czerwca 2010.

Rysunek wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Wcześniej, bo 2 – 3 godziny po zmierzchu coraz niżej nad zachodnim horyzontem obserwować można trzy planety Układu Słonecznego. Są one coraz bliżej siebie i mieszczą się na jednej mapce. Wenus wciąż przebywa w gwiazdozbiorze Raka, a do konstelacji Lwa (w której znajduje się Mars) wejdzie w przyszłym tygodniu. Natomiast w gwiazdozbiorze Panny przebywa Saturn.

W niedzielę 27 czerwca Odległość Wenus – Mars będzie wynosić 25,5 stopnia, natomiast odległość Marsa do Saturna zmniejszy się do 18°. Jednocześnie Wenus będzie znajdowała się 15,5 stopnia na północny zachód od Regulusa, czyli mniej więcej tam, gdzie Mars był w połowie maja bieżącego roku.

Wenus w tym tygodniu utrzyma jasność -4 magnitudo, jej średnica kątowa osiągnie 15″, zaś faza zmniejszy się do 72%. W przypadku Marsa te same wielkości będą wynosić odpowiednio +1,3 wielkości gwiazdowej, 5,3 sekundy kątowej oraz 91%. Wynika stąd, że Wenus jest jaśniejsza od Czerwonej Planety o 5,3 magnitudo, czyli ponad 100 razy (5 magnitudo to jest dokładnie 100).

Ostatnia z pokazanych na mapce planet – Saturn wciąż znajduje się nieco ponad 2° od gwiazdy Zavijava, świecąc z jasnością +1,1 wielkości gwiazdowej, natomiast jego średnica kątowa będzie wynosić 17″. Maksymalna elongacja Tytana (zachodnia) wypada w tym tygodniu we wtorek 22 czerwca.

Mapka pokazuje położenie Neptuna w czwartym tygodniu czerwca 2010.

Rysunek wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Między godziną 1 a 2 w nocy na granicy gwiazdozbiorów Koziorożca i Wodnika można próbować dostrzec ostatnią planetę Układu Słonecznego. Neptun znajduje się prawie w połowie drogi między wyraźnie jaśniejszymi od niego gwiazdami 38 Aquarii (5,4 mag) a μ Capricorni (5,1 mag), tworząc trójkąt prawie prostokątny z pierwszą z wymienionych gwiazd oraz gwiazdy ι Aquarii (jasność 4,3 magnitudo), z kątem prostym przy Neptunie. Sama planeta ma obecnie jasność +7,9 wielkości gwiazdowej.

W czwartek 24 czerwca ogległość Neptuna od gwiazdy 38 Aqr wynosić niewiele ponad 2°, natomiast ι Aqr będzie się znajdowała ponad półtora stopnia na południe od Neptuna. Na mapce Neptun jest położony tuż nad prawdą nóżką litery „N” w wyrazie „Neptun”.

Debiut Neptuna w AstroNETcie, w tym sezonie obserwacyjnym wypada w niezbyt korzystnej dla niego porze, ponieważ w dostrzeżeniu planety przeszkadzać będzie nie do końca ciemne niebo oraz Księżyc bliski pełni.

Mapka pokazuje położenie Jowisza i Urana w czwartym tygodniu czerwca 2010.

Rysunek wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Nieco na północny wschód od Neptuna znajdują się Jowisz z Uranem. Pierwsza z planet jest bardzo jasna (-2,4 magnitudo) i nie powinno być kłopotów z jej identyfikacją. Uran świeci znacznie słabiej (+5,8 wielkości gwiazdowej), ale w jego odnalezieniu bardzo pomoże Jowisz, który będzie się znajdował niecałe półtora stopnia na wschód od Urana. W odszukaniu siódmej planety krążącej wokół Słońca wydatnie pomoże lornetka, ale utrudnieniem będzie obecność bardzo jasnego Księżyca.

Obie planety zbliżają się do nas i w związku z tym będą rosnąć ich jasności i rozmiary kątowe. O jasnościach planet już pisałem, natomiast średnice kątowe planet będą miały wartości 40″ w przypadku Jowisza oraz 3,5 sekundy kątowej w przypadku Urana. To sprawi, że tarcza Jowisza będzie możliwa do dostrzeżenia przez niezbyt duże lornetki, natomiast aby przekonać się, że druga z planet również nie jest punktem potrzebny będzie teleskop o średnicy kilkunastu centymetrów i powiększeniu ponad 150 razy.

Mapka pokazuje położenie komety C/2009 R1 McNaughta w czwartym tygodniu czerwca 2010.

Rysunek wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Przez całą noc nisko nad północnym horyzontem widoczna jest kometa C/2009 R1 McNaught. Kometa zbliża się do Słońca i do Ziemi, co skutkuje zwiększaniem się jej rozmiarów kątowych oraz jasności. Pod koniec tygodnia jasność całkowita komety będzie wynosić +4,8 magnitudo, czyli na ciemnym niebie (o ile o takim można mówić w czerwcu) można próbować dostrzec ją gołym okiem, a na pewno jest łatwo dostrzegalna przez lornetkę.

Ułatwieniem w jej odnalezieniu jest fakt, że kometa McNaughta w nadchodzących kilku dniach przejdzie niedaleko bardzo jasnych gwiazd konstelacji Woźnicy: Kapelli, której jasnośći wynosi +0,1 magnitudo i która jest szóstą w kolejności najjaśniejszą gwiazdą nocnego nieba. Kapella jest łatwo widoczna kilka stopni nad północnym horyzotem. Tuż po zachodzie Słońca, na jasnym jeszcze niebie, w tym rejonie nieba widoczna jest tylko ona. Dopiero później, w miarę postępujących ciemności pojawiają się inne gwiazdy. Cztery dni później kometa przejdzie blisko gwiazdy Menkalinan, której jasność obserwowana wynosi +1,9 mangitudo.

Najbliżej Kapelli kometa znajdzie się we wtorek 22 czerwca – w odległości niecałych 2°. Natomiast w piątek 25 czerwca kometa znajdzie się w odległości zaledwie 40' na zachód od gwiazdy Menkalinan

Jednak w tym tygodniu bardzo dużym utrudnieniem dla osób chcących zaobserwować tę kometę będzie bliski pełni Księżyc. Na szczęście będzie on prawie dokładnie po przeciwnej stronie nieba, niż kometa i dzięki temu jego wpływ nie będzie aż tak silny.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher