W poniedziałek (13 lutego) o 11:00 na orbitę wyniesiony został PW-Sat – pierwszy polski satelita studencki. Satelita został stworzony wspólnymi wysiłkami studentów Politechniki Warszawskiej (ze Studenckiego Koła Astronautycznego oraz Studenckiego Koła Inżynierii Kosmicznej) oraz Centrum Badań Kosmicznych PAN, a jego zadaniem jest przetestowanie techniki deorbitacji oraz wypróbowanie elastycznych ogniw słonecznych w przestrzeni kosmicznej.

Artykuł przygotował Łukasz Soliło.

PW-Sat wyruszył w kosmos na pokładzie rakiety Vega, nowego modelu rakiety nośnej dla Europejskiej Agencji Kosmicznej. Głównym celem pierwszego lotu Vegi jest wyniesienie na orbitę włoskiego satelity LARES (Laser Relativity Satellite), jednak oprócz niego na pokładzie znajdzie się również kilka satelitów typu CubeSat – w tym polski PW-Sat.

CubeSat jest projektem mającym na celu udostępnienie kosmosu dla studentów z całego świata poprzez ułatwienie konstruowania i wynoszenia na orbitę nowych satelitów. Cel ten udaje się uzyskać poprzez redukcję kosztów budowy satelity oraz zmniejszenie jego rozmiarów. CubeSat-y są tańsze w budowie dzięki wykorzystaniu w każdym z nich pewnych standardowych, seryjnie produkowanych podzespołów, oraz części dostępnych komercyjnie na rynku. Z kolei niewielki rozmiar każdego z nich (narzucone wymiary to 100x100x113mm oraz masa nie przekraczająca 1330g) pozwala dodatkowo ograniczyć koszt umieszczenia na orbicie, gdyż w trakcie jednej misji wyniesionych w kosmos może zostać kilka tego typu urządzeń. Każdy CubeSat zawiera dodatkowo ładunek użyteczny, który służy do przeprowadzenia specyficznych badań zależnych od jego misji.

Skonstruowanie satelity, choć było zadaniem wymagającym niezwykłych umiejętności i doświadczenia nie było dla twórców projektu celem samym w sobie. Najważniejszym zadaniem misji PW-Sat, dzięki któremu uzyskał on miejsce na pokładzie rakiety ESA, jest przetestowanie w przestrzeni kosmicznej elastycznych fotoogniw oraz sprawdzenie skuteczności techniki deorbitacji, czyli przyspieszenia procesu zejścia satelity z orbity.

Ogon satelity z elastycznymi fotoogniwami.

Po kilku tygodniach od umieszczenia na orbicie, satelita rozwinie zamknięty w środku obudowy ogon, pokryty elastycznymi fotoogniwami. Ogniwa te nie będą służyły do zasilania urządzenia, a jedynie do sprawdzenia ich sprawności na orbicie ziemskiej. Do tej pory w misjach kosmicznych stosowane były jedynie sztywne panele słoneczne, co niekiedy powodowało znaczące problemy związane z ich rozmiarem.

Po rozwinięciu ogona satelita zwiększy około dziesięciokrotnie swoją powierzchnię (wraz z antenami będzie miał wymiary 150x100x13 cm). W ten sposób będzie on stawiał większy opór w ziemskiej atmosferze, tak samo jak rozwinięta czasza spadochronu, i stopniowo zmniejszał swoją prędkość. Tym samym z czterech lat do jednego roku powinien skrócić się czas jego pobytu na orbicie, po którym spali się w ziemskiej atmosferze. Prześledzenie tego procesu ma pozwolić na udoskonalenie przyszłych satelitów tak, aby po zakończeniu swoich misji były jak najszybciej usuwane z orbity i nie zasilały zbioru „kosmicznych śmieci” wokół naszej planety, zmniejszając zagrożenie dla pozostałych programów kosmicznych.

Wiele ambitnych celów stoi zatem przed pierwszym polskim satelitą. Szczegóły jego misji można znaleźć na stronie projektu.

Autor

Avatar photo
Redakcja AstroNETu

Komentarze

Komentarze są zablokowane.