Po tygodniu rozświetlonym przez bardzo jasny Księżyc ten tydzień będzie dużo ciemnejszy, ponieważ Srebrny Glob zbliża się do nowiu. Tym razem Księżyc nie przejdzie blisko żadnej z planet, ale zakryje znaną gromadę otwartą gwiazd M67. Przed świtem na wschodnim niebie widoczne są 3 jasne planety: Wenus, Saturn, oraz Merkury, który we wtorek 4 grudnia osiągnie maksymalną elongację zachodnią. W związku z przypadającą w poniedziałek opozycją przez całą noc można obserwować Jowisza. Natomiast wieczorem nisko nad południowym zachodem świeci niezbyt jasny Mars.

W najbliższych dniach najwięcej na niebie będzie działo się niewiele przed wschodem Słońca: nisko nad południowo-wschodnim widnokręgiem świecą jasno 3 planety Układu Słonecznego: Wenus, Merkury i Saturn. Pierwsze dwie planety znajdują się w gwiazdozbiorze Wagi i świecą bardzo jasno, natomiast trzecia świeci w Pannie, a jej blask jest najmniejszy, ale i tak nie powinno być kłopotów z jej odszukaniem. Jeśli jednak ktoś będzie miał trudności, to może poczekać do końca tego tygodnia i początku następnego. W niedzielę 9 grudnia do planet dołączy Księżyc w fazie 23%. Co prawda planety nie będą najbliżej niego (do bliskich koniunkcji dojdzie w następnych dniach), ale tego poranka od Saturna Księżyc będzie dzieliło 18°, od Wenus – ponad 30°, zaś od Merkurego – ponad 37°.

Najjaśniejsza i najłatwiejsza do odnalezienia będzie Wenus. Powodem oczywiście jest jej jasność: -4 magnitudo, która ustępować będzie jedynie Księżycowi. Dzięki dużej jasności nie sposób pomylić Wenus z jakimś innym obiektem. Godzinę przed świtem (na tę porę wykonane są mapki w animacji) planeta znajduje się nieco ponad 10° nad południowo-wschodnim horyzontem. We wtorek 4 grudnia Wenus przejdzie w odległości niewiele większej od 1° od drugiej co do jasności gwiazdy Wagi (choć oznaczanej grecką literą α) – Zuben Elgenubi, która świeci jasnością obserwowaną +2,8 magnitudo (ponad 500 razy słabiej od Wenus).

Wenus zbliża się do górnej koniunkcji ze Słońcem, dlatego przez cały czas oddala się od nas. Już teraz jest bardzo daleko (ponad 218 mln km, w porównaniu z ok. 43 mln podczas przejścia między nami a Słońcem), a odległość między nami a Wenus do koniunkcji górnej 28 marca przyszłego roku urośnie jeszcze o kolejne 40 mln km. To wszystko ma wpływ na warunki obserwacyjne planety: jej tarcza jest bardzo mała – średnica kątowa wynosi zaledwie 12″, czyli 5 razy mniej niż podczas koniunkcji dolnej, a jej faza wynosi 89%. Nie jest więc specjalnie atrakcyjnym celem dla teleskopów. Ale przez cały czas ładnie wygląda obserwowana bez pomocy przyrządów optycznych.

Drugą według łatwości odnalezienia (choć nie drugą pod względem jasności) planetą będzie Saturn, ponieważ świeci on prawie 2 razy wyżej od Wenus i wschodzi najwcześniej z tych trzech planet (około godziny 4:00, czyli godzinę przed Wenus i półtora godziny wcześniej niż Merkury). Saturn świeci z jasnością obserwowaną +0,6 magnitudo, a jego tarcza ma średnicę 16″ (i fazę 100%). Planeta oddali się już od gwiazdy κ Vir już na odległość 3°. Przez teleskopy można obserwować pierścienie planety, a także jej księżyce, z których najjaśniejszy Tytan w poniedziałek 3 grudnia będzie w maksymalnej elongacji zachodniej.

Najtrudniej będzie odnaleźć jasnego Merkurego, czego przyczyną będzie niskie położenie planety nad horyzontem (nieco ponad 5° w chwili pokazanej na animacji). Przez najbliższe kilka dni Merkury będzie świecił z prawie stałą jasnością -0,5 magnitudo, mało będzie się zmieniała również wysokość planety nad widnokręgiem. Sporo za to zmieni się faza i średnica kątowa tarczy. Szczegóły pokazuje poniższa tabela:

Merkury w końcu pierwszej dekady grudnia 2012 r.
DataJasność

[mag]

Średnica

kątowa

[„]

Faza

[%]

Wysokość

[°]

Odległość

od Wenus

[°]

3 XII-0,47,0567,67,3
4 XII-0,46,8607,47,0
5 XII-0,56,6637,36,8
6 XII-0,56,5667,16,6
7 XII-0,56,3696,86,4
8 XII-0,56,2716,66,4
9 XII-0,56,1735,86,4

Mapka pokazuje położenie Księżyca pod koniec pierwszej dekady grudnia 2012 roku.

Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Do końca pierwszej dekady grudnia Księżyc przejdzie od gwiazdozbioru Raka do gwiazdozbioru Panny, odwiedzając po drodze konstelacje Sekstantu i Lwa. Początkowo będzie świecił dość jasno, ponieważ jego tarcza będzie miała fazę 83%. Jednak z czasem jego blask będzie słabł: w czwartek 6 grudnia Srebrny Glob przejdzie przez III kwadrę, natomiast w niedzielę 9 grudnia jego faza zmniejszy się do 23% (o czym była już mowa).

W poniedziałek 3 grudnia Księżyc znajdował się będzie na tle gwiazdozbioru Raka i nad ranem odnaleźć go będzie można między Procjonem z Małego Psa, a znaną gromadą otwartą gwiazd M44. Gromada gwiazd będzie nieco bliżej Księżyca – niecałe 10° – niż Procjon – 11,5 stopnia.

Dobę później naturalny satelita Ziemi wciąż jeszcze będzie gościł w Raku. Jego faza zmniejszy się do 75%, a wartym odnotowania wydarzeniem będzie zakrycie drugiej ze znanych gromad otwartych w Raku – M67. Ponieważ gromada gwiazd nie jest obiektem punktowym, dlatego nie można podać momentu jej zakrycia i odkrycia, można to zrobić dla poszczególnych gwiazd gromady. Tutaj napiszę tylko, że zakrycia zaczną się około godziny 1:00, niecałe 40 minut później wystąpi faza maksymalna, kiedy Księżyc zasłoni prawie całą gromadę (zaznaczoną we wstawce zielonym łukiem), a wkrótce potem zaczną się odkrycia zachodniej części gromady, która została zakryta najwcześniej. Oczywiście łatwiej będzie obserwować odkrycia, ponieważ zajdą przy ciemnym brzegu.

W środę 5 grudnia Księżyc przejdzie na południe od Regulusa, najjaśniejszej gwiazdy w Lwie. Regulus świeci z jasnością obserwowaną +1,3 magnitudo i o godzinie podanej na mapce znajdować się będzie około ponad 7° od Księżyca.

Weekend zastanie naturalnego satelitę Ziemi w gwiazdozbiorze Panny. W sobotę 8 grudnia jego faza zmniejszy się już do 34% i nad ranem świecić będzie 9° od Porrimy, gwiazdy, obok której w zeszłym roku swoją pętlę zakreślał Saturn, Niebo w trzecim tygodniu czerwca 2011„>zbliżając się do niej na 1/4 stopnia. Dobę później faza Księżyca spadnie do 24%, a odnaleźć go będzie można w pobliżu Spiki – najjaśniejszej gwiazdy całej konstelacji. O godzinie 3:30 Spica świecić będzie 5° od cienkiego sierpa Księżyca.

Mapka pokazuje położenie Jowisza pod koniec pierwszej dekady grudnia 2012 roku.

Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Przez całą noc świeci bardzo jasny Jowisz, który w poniedziałek 3 grudnia znajdzie się w opozycji do Słońca. Z tego powodu Jowisz porusza się po niebie z maksymalną prędkością kątową ponad 8'/dobę i jak zawsze w okresie opozycji jest to ruch wsteczny, czyli ze wschodu na zachód. Obecnie Jowisz świeci z jasnością -2,8 wielkości gwiazdowej, a jego tarcza ma średnicę 48″. Największa planeta Układu Słonecznego świeci obecnie prawie na linii łączącej Aldebarana z Capellą, niecałe 5° od pierwszej z wymienionych gwiazd.

W układzie księżyców galileuszowych Jowisza będzie można zaobserwować następujące zjawiska:

  • 3 grudnia, godz. 1:02 – zejście Io i jej cienia z tarczy Jowisza,
  • 3 grudnia, godz. 22:24 – wyjście Io z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
  • 4 grudnia, godz. 17:18 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 4 grudnia, godz. 17:20 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 4 grudnia, godz. 19:28 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 4 grudnia, godz. 19:32 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 5 grudnia, godz. 4:10 – Europa chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 5 grudnia, godz. 6:46 – wyjście Europy z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
  • 5 grudnia, godz. 16:52 – wyjście Io z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
  • 6 grudnia, godz. 3:18 – wejście Ganimedesa na tarczę Jowisza,
  • 6 grudnia, godz. 3:32 – wejście cienia Ganimedesa na tarczę Jowisza,
  • 6 grudnia, godz. 5:18 – zejście Ganimedesa z tarczy Jowisza,
  • 6 grudnia, godz. 5:44 – zejście cienia Ganimedesa z tarczy Jowisza,
  • 6 grudnia, godz. 23:14 – wejście Europy na tarczę Jowisza,
  • 6 grudnia, godz. 23:24 – wejście cienia Europy na tarczę Jowisza,
  • 7 grudnia, godz. 1:40 – zejście Europy z tarczy Jowisza,
  • 7 grudnia, godz. 1:54 – zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,
  • 8 grudnia, godz. 6:10 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 8 grudnia, godz. 6:18 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 8 grudnia, godz. 17:16 – Europa chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 8 grudnia, godz. 20:04 – wyjście Europy z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
  • 9 grudnia, godz. 3:28 – Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 9 grudnia, godz. 5:50 – wyjście Io z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
  • 9 grudnia, godz. 16:50 – Ganimedes chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 9 grudnia, godz. 19:40 – wyjście Ganimedesa z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
  • 10 grudnia, godz. 0:36 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 10 grudnia, godz. 0:46 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 10 grudnia, godz. 2:46 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 10 grudnia, godz. 2:58 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza.

Mapka pokazuje położenie Marsa pod koniec pierwszej dekady grudnia 2012 roku.

Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Niewiele po zmierzchu wciąż można obserwować Marsa, który przemierza gwiazdozbiór Strzelca i przejdzie na północ od najjaśniejszej gwiazdy tej konstelacji – Nunki. Do koniunkcji dojdzie w poniedziałek 3 grudnia, kiedy Czerwona Planeta minie Nunki w odległości nieco większej od 2°. Do niedzieli Mars przesunie się kilka stopni na wschód i będzie świecił około 2,5 stopnia na południe od gwiazdy Albaldah.

Mars już od dawna nie imponuje jasnością. W tym tygodniu planeta będzie świeciła blaskiem +1,2 magnitudo, a jej tarcza będzie mieć średnicę nieco ponad 4 sekundy kątowe. Zatem zaobserwowanie jakichkolwiek szczegółów na marsjańskiej tarczy w praktyce będzie niemożliwe.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher