Naukowcy z Anglo-Australian Observatory w Nowej Południowej Walii odkryli trzy planety krążące wokół odległych gwiazd.

Do obserwacji użyto 4-metrowego teleskopu położonego w pobliżu miasta Coonabarabran. Liczba planet poza Układem Słonecznym, odkrytych od 1995 roku, wzrosła zatem do 49. Jak się uważa, na żadnej z nich nie ma warunków do powstania życia.

Nowe planety obiegają gwiazdy znajdujące się nie dalej niż 150 lat świetlnych od Ziemi. Najmniejsza z nich ma masę 84 proc. „naszej” największej planety – Jowisza, ale obiega swoją macierzystą gwiazdę HD179949 po prawie idealnie kolistej orbicie w odległości mniejszej niż Merkury – Słońce (ok. 58 mln km). „Rok” na tej planecie trwa zaledwie trzy ziemskie dni.

„Średnia” ma masę 1,26 masy Jowisza i krąży wokół gwiazdy epsilon Reticulum w gwiazdozbiorze Sieci, w odległości podobnej do tej, jaka dzieli Ziemię od Słońca (ok. 150 mln km). Jej rok jest prawie taki jak ziemski i trwa 426 dni. Jednak możliwość istnienia życia na tej planecie jest prawie wykluczona. Przy tej masie jest to prawie napewno gazowy olbrzym. Sprzyjające życiu warunki mogły się jednak wytworzyć na potencjalnych księżycach tej planety.

Trzecia planeta jest gazowym gigantem o masie 1,86 Jowisza. Obiega gwiazdę mi Ara w gwiazdozbiorze Ołtarz w odległości podobnej do odległości Marsa od Słońca (ok. 228 mln km) w ciągu 743 dni, jednak jej orbita jest o wiele bardziej eliptyczna.

Oczywiście i nowo odkrytych planet nie zobaczono bezpośrednio, lecz wnioskowano o ich obecności na podstawie obserwacji powtarzających się przesunięć w spektrum obieganej gwiazdy, wynikających z oddziaływania grawitacyjnego planet na gwiazdę.

Autor

Marcin Marszałek