Amerykańscy naukowcy opracowali specjalny rodzaj tworzywa sztucznego zdolnego do samonaprawiania się w przypadku rozerwania. Może ono w perspektywie przydać się w przemyśle kosmicznym. Tworzywo zabliźnia się samoczynnie po rozerwaniu czy innym naruszeniu struktury, dzięki mikrokapsułkom wypełnionym specjalną substancją.

Materiał podobny jest do skóry ludzkiej – na swój sposób krwawi i po jakimś czasie może się zabliźnić, w związku z czym być może jest zalążkiem rewolucji w sferze chirurgii i implantów. Rozważa się też stosowanie „sztucznej tkanki” do budowy elementów statków kosmicznych, które nie są dostępne do zwykłej naprawy. Wszystkie dotychczas stosowane tworzywa sztuczne są podatne na zniszczenie przez wyginanie, wibracje bądź temperaturę.

Badania prowadzone nad nowym wynalazkiem wykazują, że jest on w stanie po zniszczeniu odzyskać 75% swej wcześniejszej wartości użytkowej. Przewodzący grupie naukowców Scott White z Uniwersytetu Illinois tłumaczy: Kiedy materiał się łamie, mikrokapsułki pękają i wydzielają substancję leczącą, która na zasadzie naczyń włosowatych dostaje się do zniszczonego miejsca i je naprawia.

Autor

Marcin Marszałek