Na zdjęciach w podczerwieni i ultrafiolecie okolic pewnej bardzo dużej gwiazdy astronomowie odkryli setki obiektów zbliżonych masą do Jowisza. Czym one mogą być?

Zdjęcia w głębokiej podczerwieni (dużo dokładniejsze niż zdjęcia w świetle widzialnym) wykonane zostały w połowie 1999 roku przez teleskop Subaru. Obserwowano odległy o dwa tysiące lat świetlnych region S106, w którego centrum znajduje się bardzo duża gwiazda IRS4 o masie 20 razy większej od Słońca.

Zdjęcia regionu S106 przypominać mogą klepsydrę. Taki kształt jest najprawdopodobniej spowodowany „uciekaniem” materii z gwiazdy centralnej. Natomiast potężny dysk materii znajdujący się dookoła IRS4 stanowi „przewężenie” w centrum klepsydry.

Doktor Yumiko Oasa przeprowadził dokładną analizę zdjęć. W regionie, w którym rodzą się gwiazdy, wykazał istnienie w wielu obiektów niebieskich, których masy są znacznie mniejsze niż „zwykłych” gwiazd. Dalsza analiza uzyskanych obrazów pozwoliła znaleźć setki małych i młodych obiektów znajdujących się w pobliżu gwiazdy centralnej. Masy tych obiektów nie przekraczają 0,08 masy Słońca.

Obiekty o tak małej masie nie mogą być „normalnymi” gwiazdami, gdyż są za małe do utrzymania w ich wnętrzach reakcji fuzji jądrowej, dzięki którym to reakcjom gwiazdy mogą świecić. Co w takim razie znaleźli astronomowie wokół IRS4?

Najprawdopodobniej to tzw. młode brązowe karły. Największy z obserwowanych obiektów miał masę przekraczającą kilka mas Jowisza. Gdyby wspomniane już obiekty okrążały jakąś gwiazdę można by je nazwać planetami, ale wydaje się, że są one raczej „niezależne”. We Wszechświecie zatem oprócz gwiazd powstaje bardzo wiele „nieświecących” obiektów, których do tej pory nie odkryliśmy.

Autor

Wojciech Rutkowski