Galileo rozpoczął transmisję wysokopriorytetowych danych naukowych zebranych na taśmach podczas zbliżenia do Jowisza na początku listopada bieżącego roku, kiedy to sonda znalazła się bliżej gigantycznej planety niż kiedykolwiek wcześniej. O kłopotach Galileo pisaliśmy w listopadzie w newsie Galileo (prawie) sprawny.

Zniszczenia wyrządzone przez naturalne silne promieniowanie w pobliżu Jowisza zablokowały działanie magnetofonu sondy na kilka tygodni. Zespół inżynierów misji Galileo przez kilka tygodni zastanawiał się, jak naprawić urządzenie na odległość, używając jedynie fal radiowych odbieranych przez sondę.

Awaria uniemożliwiała przekazanie najnowszych danych na Ziemie. Naukowcy mają nadzieję, że Galileo dostarczy istotnych informacji na temat pola magnetycznego największej planety w Układzie Słonecznym i krążących wokół niej satelitów.

Po zakończeniu przekazywania danych, wystrzelona 13 lat temu sonda spadnie na atmosferę planety i spłonie w niej.

Autor

Łukasz Wiśniewski