Astronomowie poznali awanturniczą historię pary gwiazd wędrującej przez Drogę Mleczną.

Podobnie jak zbiegowie uciekający od społeczności, gwiezdna para włóczy się po Galaktyce wzdłuż niezwykłej trasy. Dwójka astronomów pracująca niczym kosmiczni łowcy nagród, prześledziła drogę tej niezwykłej pary w ciągu ostatnich kilku milionów lat i w ten sposób lepiej zrozumiała jej historię.

Scorpius X-1 to intrygująca para składająca się z gwiazdy neutronowej ściągającej materię z towarzyszącego jej obiektu podobnego do naszego Słońca. Kradziona materia tworzy wokół gwiazdy neutronowej dysk akrecyjny, który opadając w kierunku gwiazdy ogrzewa się. Ogrzewanie prowadzi do produkcji tak wielkiej ilości promieniowania X, że Scorpius X-1 staje się najjaśniejszym świecącym w ciągły sposób źródłem poza Układem Słonecznym. Dzięki tej emisji obiekt został nazwany mikrokwazarem, mniejszym kuzynem kwazara. Znajduje się on obecnie 9000 lat świetlnych od Ziemi. Odkryto go w 1962 roku. Między innymi za to w 2002 roku Nagrodę Nobla otrzymał Riccardo Giacconi.

Felix Mirabel i Irapuan Rodrigues z Francuskiej Komisji Energii Atomowej zbadali wiele obserwacji Scorpius X-1 wykonanych za pomocą teleskopów optycznych oraz interferometru radiowego nazywanego Very Large Baseline Array. Obserwacje dostarczyły różnych informacji o pozycji mikrokwazara. Dzięki nim uczonym udało się prześledzić drogę przebytą przez Scorpius X-1 w ciągu ostatnich kilku milionów lat.

Wyniki zostały opublikowane 30 stycznia w Astronomy and Astrophysics. Pokazują one, że Scorpius X-1 nie obiega, jak spodziewali się badacze, jądra Drogi Mlecznej po okręgu. Poza tym jego mocno wydłużona orbita rozciągająca się poza galaktyczny dysk wielokrotnie zmieniała się, a sam układ wyrzucany był w różnych kierunkach tylekroć, ilekroć zbliżył się do głównej populacji gwiazd.

Gwiazda neutronowa, pozostałość po wybuchu gwiazdy supernowej, pochodzi z dysku Drogi Mlecznej lub z gromady kulistej znajdującej się poza nim” – powiedział Rodrigues. On oraz Mirabel podejrzewają, że prawdziwa jest druga z hipotez. Gdyby Scorpius X-1 powstał w dysku galaktycznym, wybuch supernowej musiałby być niesymetryczny, gdyż tylko taki byłby w stanie wprowadzić gwiazdę na obecną trajektorię.

Gwiazda neutronowa prawdopodobnie poderwała sobie towarzysza i razem z nim została wyrzucona poza gromadę kulistą dzięki bliskiemu spotkaniu z innymi gwiazdami gromady” – powiedział Mirabel. Wykonane przez badaczy oszacowania sugerują, że wspólna włóczęga gwiazd trwa już przynajmniej 30 milionów lat.

Autor

Michał Matraszek