Miliarder Paul Allen ofiarował 13,5 miliona dolarów na pierwsze dwa etapy rozwoju sieci teleskopów nazwanej Allen Telescope Array (ATA). Pierwsza to budowa trzydziestu dwóch 6,1 metrowych teleskopów radiowych. W drugiej powstaną kolejne 174. Ostatecznie wybudowane ma zostać 350 identycznych obiektów. Mimo długofalowego charakteru projektu, będzie można podjąć operacje naukowe już z trzema tuzinami talerzy.

Trzy dni temu Thomas Pierson, przewodniczący programu SETI, ogłosił że inwestor i filantrop Paul A. Allen właśnie taką sumę przeznaczył na pierwsze dwa etapy projektu ATA. Budowę sieci już rozpoczęto w obserwatorium w Hat Creek, oddalone o prawie 500 km od San Francisco. Pearson przewiduje ukończenie ATA-32 (pierwszych trydziestu dwóch anten) i rozpoczęcie jego działalności przed końcem tego roku. Całość sieci ATA-350 ma powstać pod koniec dekady.

Jestem dumny, że mogę uczestniczyć w tym projekcie. To jedno z najbardziej wizjonerskich przedwsięwzieć w naszym poszukiwaniu odpowiedzi na fundamentalne pytania dotyczące wszechświata i tego jakie cywilizacje istnieją poza Ziemą jeśli istnieją” – powiedział Paul G. Allen. „Jako entuzjasta rewolucyjnych technologii i ich zastosowania do ważnych problemów w nauce uważam, że ten projekt odmieni sposób w jaki będą w przyszłości budowane teleskopy.””

ATA jest wspólnym dziełem instytutu SETI i Laboratorium Astronomii Radiowej (RAL) przy Uniwersytecie Berkley w Kaliforni. Niedawno zakończono trzyletni etap badań i rozwoju, dla której fundacja Allena podarowała 11,5 miliona dolarów. Pokazano, że dzięki jednej z głównych zalet tej sieci, jaką jest skalowalność jej struktury, badania naukowe będą możliwe jak tylko będzie gotowa pierwsza partia teleskopów.

Nowy teleskop różni się wyglądem, działaniem i kosztem od tradycyjnych teleskopów radiowych obecnie używanych. Te drugie to zazwyczaj jedna olbrzymia lub kilka większych anten. W skład ATA będą wchodzić setki specjalnie wyprodukowanych małych jednostek. Te zostaną z kolei połączone przy wykorzystaniu nowatorskich technologii, nowoczesnej i zminiaturowanej elektroniki oraz względnie tanich środków przetwarzania komputerowego.

Gdy zakończy sie budowa całości, ATA-350 znajdzie się wśród najwiekszych i najszybciej obserwujących insturmentów na Ziemi. Powiększy ono moc przerobową programu SETI trzysta razy oraz pozwoli astronomom przeprowadzać nowe i bardziej skomplikowane astronomiczne pomiary radiowe. I te wszystkie cele osiągnie przy zaledwie jednej piątej kosztów związanych z wybudowaniem tradycyjnych teleskopów radiowych o porównywalnych parametrach.

Sieć ATA będzie teleskopem radiowym ogólnego przeznaczenia. Umożiliwi ona fundamentalnie nowe pomiary, które dostarczą cennej wiedzy na temat gęstości bardzo wczesnego wszechświata, powstawaniu gwiazd, pól magnetycznych w przestrzeni międzygwiezdnej oraz wielu innych ważnych dla astronomów zagadnień. Jednocześnie, ten nowoczesny teleskop będzie mógł szukać potencjalnych sygnałów od technologicznie zaawansowanych cywylizacji z odległych zakątków naszej galaktyki.

Pierwsza część projektu, ATA-32, dokona obserwacji w kierunku przeciwnym od środka galaktyki. Celem jest wykrycie pierwotnego deuteru, zbadanie ciemnej materii w bliskich galaktykach karłowatych, wygenerowanie mapy cząsteczek wieloatomowych w chmurach molekularnych i przeprowadzenie poszukiwań w ramach programu SETI w srodkowej części galaktyki.

Obecny grant pochodzący z Fundacji Allena, w wysykości 13.5 miliona dolarów, pozwoli na zakończenie konstrukcji i rozpoczęcie operacji ATA-32 do końca bieżącego roku. Wspomoże ono również budowę kolejnych teleskopów, już do ATA-206. Po ukończeniu tego pierwszego etapu, będzie trzeba zebrać kolejne 16 milionów dolarów na dalszy rozwój projektu.

Nie mogę się doczekać, żeby zacząć obserwacje na ATA” – wyznaje dr Jill C. Tarter, kierownik projektu ATA i dyrektor Centrum do badań SETI. „Nowy radioteleskop pozwoli na obserwacje przez całą dobę i codziennie, co jest marzeniem każdego astronoma. Wreszcie nasze narzędzia przestają być niewspółmierne do naszych zadań.

Naukowcy wierzą, że obserwacje fal radiowych, takich jakie zostają wytwarzane przez różne technologie na Ziemi, stanowią najprostszy sposób uzyskania dowodów na istnienie technologicznie zaawansowanych cywilizacji w innych miejscach galaktyki. Mając do dyspozycji wystarczająco dużą powierzchnię pomiarową, możliwe jest wykrycie sygnałów pochodzących z odległych cywilizacji podobnych do tych generowanych na Ziemi dzisiaj.

Dr Leo Blitz, profesor astronomii i dyrektor RAL w Berkley, powiedział – „ATA zrewolucjonizuje astronomię radiową, stwarzając możliwości odpowiedzi na dwa największe pytania astronomii: Jak się tu znaleźliśmy? Czy jesteśmy sami?” ATA będzie posiadała możliwość badania dużych fragmentów nieba w niebywałym przedziale długości fal radiowych. Pozwoli także na kilka rodzajów obserwacji jednocześnie. Blitz mówi dalej – „z powodu tych wyjątkowych mozliwości przewiduję, że odkryjemy rzeczy, o których nawet nie wiemy, że istnieją.

Autor

Karol Langner