Na łamach Cyrkularza Międzynarodowej Unii Astronomicznej (IAU) opublikowano informację o odkryciu nowej komety. Obiekt minie Ziemię 7 stycznia, osiągając w najbliższym punkcie 66,4 miliona kilometrów. W peryhelium natomiast znajdzie się 27 stycznia 2005 roku.

W styczniu wystąpią więc najlepsze warunki do obserwacji komety. Będzie ona wtedy świecić w gwiazdozbiorze Perseusza i najprawdopodobniej będzie widoczna gołym okiem.

Odkrycia komety dokonał miłośnik astronomii Donald Edward Machholz. Obiekt uzyskał nazwę C/2004 Q2 (Machholz). W momencie odkrycia jasność komety była około stu razy mniejsza od jasności najsłabszych gwiazd widocznych nieuzbrojonym okiem.

Machholz ma już na koncie kilka podobnych odkryć. Pierwszą swoją kometę odkrył w 1978 roku, a poprzednią w 1994 roku.

Komety to ciała bardzo kapryśne i lubiące sprawiać niespodzianki. Zdarzało się, że były nawet stukrotnie ciemniejsze od wstępnych przewidywań.

Autor

Łukasz Wiśniewski

Komentarze

  1. Michal Kusiak    

    NO NO — To będzie piekny widok. Na internecie pojawiły się inne zdjęcia. Już obecnie kometa 2004 Q2 wygląda efektywniej niż majowa C/2001 Q4 NEAT, gdy miała tą samą jasność.
    Co najlepsze to, w styczniu przejdzie blisko Plejad co będzie naprawdę efektowne.

  2. Limax7    

    … jasność w momencie odkrycia

    > W momencie odkrycia jasność komety była około stu razy mniejsza od
    > jasności najsłabszych gwiazd widocznych nieuzbrojonym okiem.

    A nie możecie napisać, że miała +11.2 magnitudo. A już pierwsze obserwacje i zdjęcia wykazały, że ma nawet +10.6 magnitudo 😉

    1. Michał M.    

      To się jeszcze da znieść

      >> W momencie odkrycia jasność komety była około stu razy mniejsza od
      >> jasności najsłabszych gwiazd widocznych nieuzbrojonym okiem.
      >
      > A nie możecie napisać, że miała +11.2 magnitudo. A już pierwsze
      > obserwacje i zdjęcia wykazały, że ma nawet +10.6 magnitudo 😉

      Każdy miłosnik astronomii wie, że „100 razy” znaczy „o 5 wielkości gwiazdowych”. Mnie bardziej złoszczą teksty w stylu „obszar 40 razy większy od stanu Teksas” albo „masa milion razy większa od masy Statui Wolności” 😉 Ani nie wiem ani nie mam ochoty dowiadywać się ile waży ta babka 😉 A przy pisaniu newsa muszę to napisać po ludzku.

      Kolejne utrapienie to cale i farenhaity. Ale to już się prawie udało w redakcji wytępić.

      pozdrawiam

      1. Limax7    

        Ha ha — … ciężka robota 😉

        Ciekawe czemu nie stosuje się uniwersalnych jednostek w astronomii.
        Powinno to być jakoś znormalizowane. Mnie np. rozbrajają godziny amerykańskie. Utrapienie z przeliczeniem na UT .

        pozdrawiam.

        1. Michał M.    

          He he

          > Ciekawe czemu nie stosuje się uniwersalnych jednostek w astronomii.
          > Powinno to być jakoś znormalizowane. Mnie np. rozbrajają godziny
          > amerykańskie. Utrapienie z przeliczeniem na UT .

          Chiny mają jedną strefę czasową i sobie radzą 😉 Jakby Amerykanie wszystkie momenty podawali w jednym ze swoich czasów, byłoby jeszcze jako tako (dodawałbym n godzin i kropka). Ale raz jest czas pa-syficzny 😉 raz wschodni, raz letni, raz zimowy, a ja dostaję kręćka.

          A jeszcze jak startuje wahadłowiec, to wysokość orbity lubią sobie podać w milach… morskich. Rozumiem marynarzy, pływają po morzach, używają mil morskich. Ale w kosmosie?

          Na szczęście w googlach można poprosić o przeliczenie.

          Z uporem maniaka Amerykanie lubią nadać swoje oznaczenia rosyjskim statkom (Progressom). Żeby to poprawić zwykłem zaglądać na:

          http://astro.zeto.czest.pl/
          Doskonały serwis, uporządkowany i systematyczny

      2. Karol Langner    

        Błąd? — A czy to nie jest nawet błąd? Bo jak mówimy o jasności komety to mamy na myśli właśnie magnitudo. Sto razy mniejsza może być np. intensywność światła.

        >>> W momencie odkrycia jasność komety była około stu razy mniejsza od
        >>> jasności najsłabszych gwiazd widocznych nieuzbrojonym okiem.
        >>
        >> A nie możecie napisać, że miała +11.2 magnitudo. A już pierwsze
        >> obserwacje i zdjęcia wykazały, że ma nawet +10.6 magnitudo 😉

  3. Limax7    

    A o komecie już pisałem 😉 — Trochę wcześniej skrobnąłem coś o tej komecie, ale nikt nie podchwycił wątku.
    http://forum.astronet.pl/index.cgi?1300

    … a szkoda, bo to może być kometa ładniejsza i jaśniejsza od C/2001 Q4 (NEAT) z maja tego roku. I ta jej wędrówka, obok Wlk. Psa, Oriona, Hiad, Plejad i gwiazdy Polarnej, palce lizać 🙂

    pozdrawiam.

Komentarze są zablokowane.