Według informacji udzielonych mediom, japońska sonda Hayabusa rozpoczęła powrót z planetoidy Itokawy. Jednak pełne powodzenie misji jest niepewne.

Sonda Hayabusa została wysłana do celu swojej podróży, Itokawy, w listopadzie 2005 roku. Jej zadaniem było pobranie próbek planetoidy, które miały powrócić na Ziemię. Jednak przypuszcza się, że z powodu błędu, pociski, których zananiem było „odłamanie kawałka planetoidy”, nigdy nie wystrzeliły.

Misja była dość obfita w przeciwności i zakłócenia; m.in. zepsucie kół zamachowych (regulujących obroty sondy), utrata mini-łazika Minerva, nieudany wystrzał pocisków, utrata łączności, rozładowanie baterii, uszkodzenie dwóch z czterech silników jonowych, utrata paliwa chemicznego.

Dowodzący misją zdecydowali się ściągnąć sondę na Ziemię przy pomocy silnika jonowego (przypuszcza się, że teraz działa tylko jeden) i „upuścić” zbiornik z próbkami. Mają nadzieję, że znajdą tam fragmenty planetoidy, gdyby pociski jednak wypaliły, bądź znalazło tam się nieco przypadkowego pyłu.

Obliczono, że na lot potrzeba mniej niż 20 kg ksenonu, a sonda ma ze sobą zapas jeszcze 30 kg tego gazu. Hayabusa ma powrócić w czerwcu 2010 roku. Jeżeli misja się powiedzie, będą to pierwsze próbki planetoidy przywiezione na Ziemię.

Autor

Tomasz Ożański

Komentarze

  1. garota    

    próbki gruntu — malo prawdopodobne jesli nawet sonda dotrze do Ziemi to z próbkami na pokladzie.wiadomo ze pociski z tantalu ktore mialy trafic w powierzchnie i tym wzniecic tumany pylu nie zostaly wogole wystrzelone.musimy zadowolic sie fotkami powierzchni i zrzuceniem markera na powierzchnie

  2. easyfly    

    itakbrawo — Mimo wszystko to były/są cenne doświadczenia któe zaowocują lepszymi/bardziej wydajnymi misjami tego typu w przyszłości…

    NAwet niepowodzenia uczą;)

    ____
    http://www.easyfly.pl – vortal aeronautyczny

Komentarze są zablokowane.