Należący do NASA Mars Reconnaissance Orbiter (MRO) znalazł geologiczną osobliwość, znajdującą się na północny wschód od Arsia Mons. Na obrazie widać jedynie ciemną kolistą plamę, w rzeczywistości jednak podejrzewa się, że jest to bardzo głęboki dół, bądź też wejście do jaskini. Średnica otworu wynosi około 100 metrów, jego głębokość jest nieznana, ponieważ nie ma naturalnego punktu odniesienia.

Naukowcy są żywo zainteresowani odkryciem, ponieważ wewnątrz jaskini mogą istnieć warunki sprzyjające życiu. Gwarantem jest woda w stanie ciekłym, wraz ze wzrostem głębokości rośnie temperatura. Z drugiej strony odkrycie pomoże rozwikłać problem baz astronautów udających się na Marsa. Miejsce to jest jednak wciąż niezwykle zagadkowe – chociażby fakt, że wokół dziury nie ma nagromadzonego materiału skalnego, co wyklucza działalność np. wulkaniczną. Co ciekawe, w kwietniu tego roku Mars Odyssey (NASA) znalazł siedem analogicznych ciemnych plam w pobliżu równika. W najbliższych miesiącach MRO wykona zdjęcia z kierunku zachodniego w celu zbadania ścian pieczary.

Geologiczna przypadłość Marsa z pewnością pozostanie długo jego tajemnicą. Dziś rozpala wyobraźnię i mnoży pytania. W najbliższej przyszłości, dzięki badaniom przeprowadzanym przez naukowców NASA, znajdziemy odpowiedzi na wiele z tych pytań.

Autor

Maciej Sznajder

Komentarze

  1. garota    

    ptaszek leci… — niedawno MRO mialo awarie glownego komputera i znajdowala sie w opcji safe mode a teraz znalazla i sfotografowala pieczare na marsie?

    1. PaSKud    

      zapewne… — … te zdjecia pochodza sprzed awarii i dopiero teraz zostaly opublikowane.

  2. Fallen    

    Geologiczna? — Sporym błędem rzeczowym jest użycie takiego pojęcia jak „geologiczny” – termin ten odnosi się do Ziemi, na co sama nazwa wskazuje. Zdaje się że powinno być w tekście użyty termin „nauka o Marsie” i już z takim terminem się spotkalem, ale nie mogę przypomnieć sobie jak brzmi. Wydaje mi się że od imienia Ares.

    1. Michał M.    

      Geologia Marsa

      > Sporym błędem rzeczowym jest użycie takiego pojęcia jak „geologiczny”
      > – termin ten odnosi się do Ziemi, na co sama nazwa wskazuje. Zdaje
      > się że powinno być w tekście użyty termin „nauka o Marsie” i już
      > z takim terminem się spotkalem, ale nie mogę przypomnieć sobie jak
      > brzmi. Wydaje mi się że od imienia Ares.

      Czyli mamy używać tylu słów, ile znamy ciał niebieskich? „Nauka o Księżycu” (lunologia), „nauka o Tytanie” (tytanologia) itd? 🙂 Ważny jest sposób badań i rodzaj badań. Bada się przeszłość ciała niebieskiego, bada się jego budowę, skład chemiczny. Interesuje nas dokładnie to samo w przypadku Ziemi, Księżyc, Marsa i Tytana. Nie ma powodu używać różnych słów.

      „Geologia” faktycznie ma źródłosłów wprowadzający w błąd. Gdybyśmy nazywali ją „skorupologią”, byłoby lepiej:)

      Proponuję zostać przy geologii.

      Ten sam problem dotyczy nazwy zawodu człowieka, który leci w Kosmos. Dlaczego Amerykańca nazywamy „astronautą” a Ruskiego – „kosmonautą”? Przecież robią dokładnie to samo. Nie robimy takich cyrków z innymi zawodami. Jeśli ktoś naprawia rury w Moskwie – mówimy „hydraulik”, jeśli w Nowym Jorku – też „hydraulik”.

      „Kosmonauta” brzmi lepiej jeśli trzymać się mamy pochodzenia słowa. Ci ludzie latają w Kosmos, nie do gwiazd.

      1. PaSKud    

        Można też to tak wytłumaczyć — geologia nie odnosi do Ziemi lecz do ziemi. To nauka o tej ziemi pisanej małą literą 🙂 tak więc jeśli o taką ziemię chodzi to mamy ją też na Marsie (np. jeśli coś upadnie na Marsie to raczej powiemy że coś upadło nam na ziemię a nie na… sam nie wiem jak by to się miało nazywać). Tak więc jest to geologia a nie Geologia i co za tym idzie niezależnie od ciała niebieskiego będzie się nazywać tak samo 🙂

        1. Michał M.    

          Bo nas zamkną!

          > geologia nie odnosi do Ziemi lecz do ziemi. To nauka o tej ziemi

          Proszę nie prowokować, powyższy tekst jest bardzo rydzykowny. Nie wiadomo kto nas czyta:) Kaczka w buraczkach na przykład.

        2. grotifarys    

          Niezła geologiczno- kulinarna puenta 🙂 🙂 — Nasza duszna atmosferka moherkracji udziela się,jak widać, skutecznie nawet na tej stronie, co mnie mocno dziwi,bowiem wolałbym (a inni zapewne też) przeczytać wasze domysły i przypuszczenia, odnośnie tego otworu w marsjańskiej skorupie.

        3. Fallen    

          Może wpierw — należałoby zadać pytaie – jak powstają takie twoty na Ziemi? I oczywiście odpowiedzieć, po czym dociekać przypuszczalnych podobieństw i różnic… Ja sie na tym nie znam. Działanie wody na skały o różnej twartości, rozpuszczalności, zasodowości-kwasowości?

        4. grotifarys    

          Powinni wypowiedzieć się geolodzy,ale nie tylko… — Zastanawiająca jest sferyczność tego otworu(groty) i przypuszcalna spora głebokość, choć może to przypadkowy wpływ erozji.

        5. White Haven    

          Bardzo ciekawe 🙂 — Przypadkowy to on raczej nie jest – zwróc uwagę, że w tekście wspomina się o kilku podobnych otworach położonych w okolicach równika… Z niecierpliwością oczekuje na jakieś dodatkowe informacje. Zeby ostudzić moją (jak zwykle)rozbuchaną wyobraźnię – mógłby ktoś napisać, czy podobne twory występują w stanie naturalnym na Ziemi? Gdyby to było zdjęcie jakiegoś obszaru na naszej planecie, chyba natychmiast nasunęłoby się mi skojarzenie z efektem działalności człowieka…

          BTW
          Odpuście sobie proszę tematy polityczne – to nie forum onetu.

        6. Michał M.    

          Planeta MARS i pamięć SRAM

          > Nasza duszna atmosferka moherkracji udziela się,jak widać,
          > skutecznie nawet na tej stronie, co mnie mocno dziwi,bowiem wolałbym
          > (a inni zapewne też) przeczytać wasze domysły i przypuszczenia,
          > odnośnie tego otworu w marsjańskiej skorupie.

          Mars ma przerąbane. Nie dość, że jest czerwony, to jeszcze pokazuje jakąś czarną dziurę. Nie ma jeszcze takich wielkich moherów, żeby tę nieprzyzwoitość zakryć.

          Lepiej się zamknę. Strach takie rzeczy nawet myśleć. Strach i groza. Fobos i Deimos.

        7. szpieg z krainy deszczowców    

          No jak to… — Jak nam coś upadnie na Ziemi, to upadło nam na ziemię. Więc jak nam coś upadnie na Marsie, to upadło nam na marsa…

          Prawdziwy problem pojawi się, jeśli hamerykańska misja będzie sponsorowana przez [producenta popularnych batonów], i ktoś na Marsie upuści Marsa na marsa…
          // (z marsową miną, bo mu nie dali zapalić MARSa)

        8. PaSKud    

          i wtedy — i wtedy mozna powiedziec „podnies to niech nie lezy na marsie” 😀

  3. Fallen    

    Może — … to pozostałość po marsjańskich gąsienicach…

    1. PaSKud    

      nie — ja mysle ze tak rozmawiaja te stwory co mieszkaja w marsjanskiej czarnej dziurze.

      1. Fallen    

        Faktycznie — …temat ostał potraktowany jak nius na onet.informacje itp. A tak serio… Hm, czysto intuicyjnie wydaje mi się, że to po prostu twór pochodzenia naturalnego, w powstanie którego w dużej mierze przyczyniła się woda i/lub strumień sprężonych gazów. Powstał w miejcu, w którym była wyraźna różnica pomiędzy skałami. Może to jakiś czynny/wygasły gejzer?

  4. fred    

    A może Jeziorko??? — Witam wszystkich tu Witek ze Suchej B. Wybaczcie moją śmiałość, ale uważam że interpretacja tego fotosika od początku poszła nie w tym kierunku co trzeba. Patrząc na zdjęcie od razu skojarzyło mi się ono ze zdjęciami np. Czarnego Stawu. Być może się mylę ale podejrzewam tu zamiast jakiejś dziury naturalny zbiornik z cieczą, która przy tych warunkach oświetleniowych pochłania prawie 100% światła, albo coś tam zastygło. A co do braku punktu orientacyjnego już dawno temu nasza kochana Ziemia była skanowana przez satelity, które nawet przez chmury potrafiły odzwierciedlić ukształtowanie terenu z dokładnością do centymetra, więc po co to „mydlenie oczu”???

  5. starysutek    

    woda — no to przynajniej wiem, gdzie podziała się marsjańska woda !Tylko kto podebrał korki od tych spustów?Materia płaszcza Marsa stygnąc mogła uformować rozległe jaskinie-być może jest tam całe morze wody! Coś Wam to przypomina? Jeżeli odkryją kiedyś te morze proponuję nazwę Morze Vernea…

Komentarze są zablokowane.