Udało się! Pomimo niesprzyjających prognoz misja STS-122 została rozpoczęta – prom wystartował 7 lutego o 20:45 naszego czasu. 9 lutego o 19:17 połączył się z Międzynarodową Stacją Kosmiczną.

Szczęśliwie zła aura nie dotarła w okolice Cape Canaveral i start udał się zgodnie z planem.

Głównym celem misji jest dostarczenie do MSK modułu „Columbus”. Wynoszone laboratorium ma bardzo różnorodne zastosowania. Pośród nich będzie możliwość przeprowadzenia niektórych eksperymentów w wydzielonej sekcji próżniowej.

Wizualizacja modułu laboratoryjnego Columbus. 4,5 metrowy cylinder będzie bogato wyposażony w sprzęt laboratoryjny.

Moduł „Columbus” będzie drugim laboratorium na Stacji. Pierwsze zostało wyniesione 7 lat temu, przez ten sam prom – Atlantis. „Columbus” ma w swym wnętrzu stanowiska robocze, zwane International Standard Payload Racks (ISPRs) czyli po prostu szafy o danych wymiarach, w których jest miejsce zarówno na przechowywanie instrumentów laboratoryjnych jak i przeprowadzanie doświadczeń.

Model ISPR, w tym przypadku zwanego biolabem, gdyż zawiera sprzęty do przeprowadzania eksperymentów biologicznych na mikroorganizmach, komórkach, kankach, małych roślinach, czy niewielkich bezkręgowcach. Naukowcy pracujący przy biolabie będą chcieli wnikliwie zbadać wpływ nieważkości na organizmy żywe.

Podczas lotu przeprowadzone zostaną trzy wyjścia w przestrzeń kosmiczną w skafandrach, by przyłączyć moduł „Columbus” do węzła cumowniczego „Harmony” i podłączyć wszelkie okablowanie.

Piątego i dziesiątego dnia lotu, aby podnieść bezpieczeństwo, astronauci sprawdzą szczegółowo osłony termiczne promu.

Planowany powrót nastąpi jedenastego dnia misji.

Autor

Krzysztof Suberlak