Marsjańskie łaziki Spirit i Opportunity wciąż zaskakują swoją sprawnością. Choć ich misje przewidziano na 3 miesiące pracy w trudnych warunkach, mimo wielu przygód już pięć lat przemierzają powierzchnię Czerwonej Planety dostarczając naukowcom wciąż nowych danych.

Po 7 miesiącach lotu z Ziemi, „Duch” i „Sposobność” wylądowały na Marsie 4 i 25 stycznia 2004. Ich misje od początku wymagały dużo pracy kontrolerów i techników – często borykano się z najróżniejszymi problemami: ze startem, lądowaniem, oprogramowaniem, instrumentami. Łaziki musiały stawić czoła trudnym, marsjańskim warunkom – piaszczystemu podłożu, burzom pyłowym, mroźnym zimom.

Nic jednak nie powstrzymało pojazdów od wykonania ich misji (z nieoczekiwaną pomocą przyszły marsjańskie wiatry, które oczyszczały panele słoneczne z osiadającego na nich pyłu), a nikt nie spodziewał się, że będą sprawne jeszcze w 2009 roku. Od 2006 roku pomocą służy również sonda Mars Reconnaissance Orbiter, która dostarcza zdjęć powierzchni w wysokiej rozdzielczości. Na Ziemię zostało przesłane ćwierć miliona zdjęć – ponad 36 gigabajtów danych. Naukowcy mogli dokonać ważnych odkryć na temat mokrej i burzliwej przeszłości Marsa, a my napisaliśmy setkę artykułów o losach misji. Po przebyciu łącznie ponad 21 kilometrów, łaziki wciąż są gotowe na nowe zadania.

Badacze przygotowali nowe cele. Spirit, przetrwawszy zimę z resztkami energii, z nadejściem marsjańskiej wiosny naładuje akumulatory i przemierzy 187 metrów do płaskowyżu Home Plate i zagłębienia Goddard, które są wiązane z wulkaniczną historią planety. Z kolei Opportunity wyruszył w dłuższą wycieczkę do 22-kilometrowego krateru Endeavour – łazik przejechał już 2 km z 12-kilometrowej trasy.

Autor

Wojciech Rutkowski