Kosmiczne Obserwatorium Herschela dokonało przełomowego odkrycia: po raz pierwszy w przestrzeni kosmicznej odnaleziono tlen w postaci dwuatomowych cząsteczek.

Artykuł opracowała Małgorzata Łazuka.

Herschel to misja Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) ze znacznym wkładem NASA i rozpoczęta w maju 2009 roku. Obierając za główne cele obserwacje rodzących się gwiazd i ewolucji galaktyk oraz badanie składu chemicznego niektórych elementów Wszechświata, za pomocą teleskopu Herschela naukowcy dokonali już wielu ważnych odkryć. Niedawno jednak NASA ogłosiło kolejne, na dodatek jedno z najbardziej obiecujących osiągnięć misji.

Poszukiwania dowodów na to, że molekuły tlenu występują w kosmosie trwały ponad 230 lat. Astronomowie szukali tych nieuchwytnych cząsteczek przez dekady, używając zarówno balonów, jak też naziemnych i kosmicznych teleskopów. Cel został niemal osiągnięty w 2007 roku przez teleskop szwedzkiego satelity Odin, lecz niestety obserwacja nie została potwierdzona. Dopiero teraz teleskop i detektory podczerwieni Kosmicznego Obserwatorium Herschela zdołały zlokalizować je w Wielkiej Mgławicy w Orionie (M42).

Wykryty tlen prawdopodobnie był zamknięty w lodzie pokrywającym drobiny pyłu mgławicy. Naukowcy uważają, że wytrącił się on z wody po ogrzaniu lodu przez światło gwiazd. To wyjaśnia, gdzie może się kryć więcej tlenu – niestety, nie znaleziono go w dużych ilościach i nadal nie wiadomo, dlaczego jest w miejscach, gdzie się znajduje. Tlen jest trzecim co do częstości występowania w kosmosie pierwiastkiem, a jego forma molekularna musi występować w przestrzeni w dużych ilościach.

Z misją Herschel wiązano ogromne nadzieje, dlatego JPL (Jet Propulsion Laboratory) zapewniło technologie niezbędne do dwóch z trzech przyrządów naukowych obserwatorium.

Herschel stanowi potężne narzędzie do badania całkowicie nowego zakresu długości fal, gdzie może się znajdować oznaka obecności tlenu. Jak będzie postępowała misja Herschel, jak jej osiągnięcia wpłyną na postępy innych misji po jej zakończeniu w 2012 roku i – przede wszystkim – jakie nowe możliwości da nam odkrycie tlenu, na razie nie wiemy. Pewne jest natomiast jedno: Wszechświat zaskoczy nas jeszcze niejednym!

Autor

Avatar photo
Redakcja AstroNETu