18 listopada około 3:00 Merkury znajdzie się w maksymalnej zachodniej elongacji wynoszącej 19 stopni. Warto poszukać go wtedy na porannym niebie. Kilka dni później, 26 listopada, będzie mu tam towarzyszył Saturn.

Merkury to planeta, której dostrzeżenie bywa dość trudne. Widoczna jest tylko przez kilka dni na tle wieczornej lub porannej zorzy. Tym razem będziemy mieć do czynienia z tą druga sytuacją.

18 listopada Merkury wschodzi około 5:10 (obliczenia przeprowadzono dla Łodzi). Najlepsza pora na jego poszukiwania to świt cywilny, gdy Słońce znajduje się około 6 stopni pod horyzontem. Tym razem będzie tak o 6:20. Planeta świecić będzie 10 stopni ponad południowo-wschodnim horyzontem, na tle konstelacji Panny. Jako punkt obserwacji należy więc wybrać miejsce z otwartym widokiem w odpowiednim kierunku.

Odległość Ziemia-Merkury w czasie maksymalnej elongacji wyniesie 150 milionów kilometrów, a blask planety -0,5 wielkości gwiazdowej. To spora jasność. Kierując wzrok we właściwe miejsce na niebie odnalezienie planety nie powinno sprawić większych trudności. Pomóc tu może lornetka.

Warunki do obserwacji Merkurego będą się z dnia na dzień pogarszać. Warto jednak spróbować dojrzeć go jeszcze rankiem 26 listopada. Tego dnia około 6:40 planeta świecić będzie zaledwie 25 minut kątowych od innego ciała Układu Słonecznego – Saturna. Kąt pomiędzy planetami będzie porównywalny ze średnicą kątową tarczy Księżyca! To bardzo bliskie złączenie.

Planety odnajdziemy na wysokości 8 stopni nad południowo-wschodnim widnokręgiem, na tle gwiazdozbioru Wagi. Ich jasności wyniosą: -0,7 magnitudo Merkury i +0,6 wielkości gwiazdowej Saturn. Większy blask Merkurego spowoduje, że to on będzie „drogowskazem” ułatwiającym znalezienie drugiej z planet. Saturn znajdzie się „ponad Merkurym” i nieco „w lewo”.

Tego dnia odległość Ziemia-Merkury wyniesie 177 milionów kilometrów, a Ziemia-Saturn – 1,62 miliarda kilometrów.

Warunki do obserwacji pierwszej planety Układu Słonecznego będą się szybko pogarszać i 29 grudnia znajdzie się on w złączeniu górnym ze Słońcem. Natomiast Saturn w kolejne noce będzie wschodził coraz wcześniej, zbliżając się do swojej opozycji wypadającej 10 maja 2014.

Autor

Michał Matraszek