Gwiazda HR 8799 jest dość młodą gwiazdą, ale ma ambitne plany. Pochodzi z gwiazdozbioru Pegaza i jest od nas oddalona o 129 lat świetlnych, ale już teraz możemy zobaczyć film z jej udziałem – wyjątkowe ujęcie jej czterech planet uchwyconych w ruchu!

Jak został wykonany filmik?

Aby planety były widoczne, pomimo tak wielkiej dzielącej nas odległości, światło gwiazdy jest blokowane, co widać jako czarny krążek na środku obrazu. Film powstał w wyniku złożenia zdjęć pochodzących między innymi z obserwacji wykonanych na przestrzeni 7 lat przez obserwatorium Kecka na Hawajach. Obrazy zostały początkowo analizowane przez astronomów z Kanadyjskiego Instytutu Astrofizyki im. Herzberga, w tym przez Christiana Maroisa, a sama animacja została wykonana przez Jasona Wanga, studenta astronomii na Uniwersytecie Berkeley w Kalifornii. Jason Wang skorzystał z ośmiu obserwacji planet, wykonanych od roku 2009, a następnie za pomocą algorytmu interpolacji ruchu wykreślił orbity między punktami danymi z obserwacji.

Co naukowcy mówią o zaobserwowanym układzie?

Planety gwiazdy HR 8799 są od siebie dość mocno oddalone – co dla naukowców nie było zaskoczeniem, biorąc pod uwagę to, że każda z nich jest większa od Jowisza. Jednak istnieją również podejrzenia, że taki układ może być niestabilny, a jedna z planet może nawet zostać w przyszłości usunięta z tego grona. To nie jedyne podejrzenia względem tego układu, bo z obserwacji wynika, że planety poruszają się względem siebie w rezonansie 1-2-4-8. Najbliższa gwieździe planeta potrzebuje mniej więcej 40 lat na okrążenie, a najdalsza, która budzi wiele kontrowersji i pytań co do mechanizmu powstania, aż do 400 lat. Dlatego filmik pokazuje tylko fragment ruchu planet wokół HR 8799 – na zaobserwowanie pełnego ruchu, potrzebujemy o wiele więcej czasu. Warto dodać, że układ planetarny tej gwiazdy jest pierwszym zaobserwowanym w podczerwieni.

Źródła:

Autor

Avatar photo
Agata Senczyna