Warunki obserwacyjne drugiego tygodnia sierpnia nadal będzie kształtował Księżyc, który na początku tygodnia przejdzie przez pełnię, a następnie podąży ku ostatniej kwadrze. W poniedziałek 7 sierpnia Srebrny Glob wyłaniając się spod horyzontu zahaczy o cień Ziemi, dzięki czemu jego blask na kilka godzin nieco osłabnie, lecz w drugiej części nocy nic już nie będzie przeszkadzało w świeceniu Księżyca z całą mocą. W tym tygodniu naturalny satelita Ziemi minie dwie ostatnie planety Układu Słonecznego, zasłaniając drugą z nich, lecz aby to zobaczyć, trzeba udać się na Antarktydę. Wieczorem, zanim jeszcze Księżyc rozgości się na niebie, po zachodniej stronie widnokręgu coraz słabiej widoczna jest planeta Jowisz, natomiast w kierunku południowym – planeta Saturn. Natomiast w drugiej części nocy oprócz zmniejszającego swój blask Księżyca można obserwować planetę Wenus oraz mające pod koniec tygodnia swoje coroczne maksimum aktywności Perseidy. Niestety w tym roku w ich obserwacjach przeszkadzał będzie Księżyc przed ostatnią kwadrą.

 

 

Mapka pokazuje położenie Księżyca oraz planet Neptun i Uran w drugim tygodniu sierpnia 2017 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Naturalny satelita Ziemi będzie dominował na ziemskim niebie jeszcze przez najbliższe kilka dni. W poniedziałek 7 sierpnia, o godzinie 20:11 naszego czasu Księżyc przejdzie przez pełnię. O tej porze w środkowej Polsce będzie on dopiero wschodził, zaś w północno-zachodniej części naszego kraju będzie jeszcze pod horyzontem. Prawie 10 minut później, dokładnie o godz. 20:20:28 czasu obowiązującego w Polsce osiągnie on największą głębokość zanurzenia w cieniu Ziemi, chowając weń około 25% swojej średnicy, od strony południowej. W tym momencie w Bieszczadach, z których zaćmienie będzie widoczne najlepiej, Księżyc wzniesie się na wysokość zaledwie 4°, przy Słońcu schowanym jedyne niecałe 5° pod widnokrąg, a zatem na wciąż jasnym niebie. Koniec zaćmienia częściowego będzie miał miejsce o godz. 21:18, a wtedy w Bieszczadach wzniesie się on o 7° wyżej (tak samo Słońce schowa się o kolejne 7° niżej). W najmniej uprzywilejowanym pod tym względem Świnoujściu Księżyc pojawi się na nieboskłonie dopiero o godz. 20:38 (11 minut przed zachodem Słońca), a zatem tylko 40 minut przed końcem fazy częściowej, a o 21:18 wzniesie się na wysokość zaledwie 4° (Słońce w tym czasie schowa się na głębokość 4° pod widnokrąg). O godzinie 22:51 naszego czasu skończy się zaćmienie półcieniowe i przez resztę nocy Księżyc będzie świecił praktycznie pełnym blaskiem. Tej nocy towarzystwa naturalnemu satelicie Ziemi dotrzymają gwiazdy Koziorożca i Wodnika. 6-8 stopni na wschód od niego widoczne będą gwiazdy Nashira i Deneb Algiedi, natomiast niecałe 12° na północ od niego – gwiazda Sad al Suud z Wodnika. Jednak – zwłaszcza po wyjściu Księżyca z cienia Ziemi, znikną one w jego blasku.

Trzy następne noce Srebrny Glob spędzi w gwiazdozbiorze Wodnika, prezentując tarczę w fazie odpowiednio 99, 95 i 90%. W środę 9 sierpnia Księżyc spotka się z planetą Neptun. O godzinie podanej na mapce oba ciała Układu Słonecznego oddzieli dystans prawie 2°, natomiast na Antarktydzie widoczne będzie zakrycie planety przez Księżyc. Oczywiście wciąż silny blask Księżyca sprawi, że obserwacja tego zbliżenia będzie bardzo trudna. Srebrny Glob będzie z pewnością przeszkodą, a nie ułatwieniem w odszukaniu Neptuna. Ostatnia planeta Układu Słonecznego jest już niecały miesiąc przed opozycją i jej blask wynosi +7,8 magnitudo. Neptun porusza się ruchem wstecznym, a jego dystans do gwiazdy λ Aquarii pod koniec tygodnia zmniejszy się do 103′, czyli nieco więcej, niż 3 średnice Księżyca.

W piątek 11 sierpnia Księżyc odwiedzi gwiazdozbiór Wieloryba, a jego faza zmniejszy się do 82%. Dobę później Księżyc zawita do kolejnej konstelacji, którą będą Ryby, ale będzie to pogranicze Ryb z Wielorybem i Baranem. Do tej pory tarcza Srebrnego Globu zmniejszy się do 73%. Mniej więcej 7,5 stopnia na północ od Księżyca znajdzie się tej nocy planeta Uran, która ruch na wsteczny zmieniła kilka dni temu i powoli rozpędza się w swoim ruchu wśród gwiazd. Na razie Uran wciąż przebywa niewiele ponad 1° na północ od gwiazdy 4. wielkości o Psc. Blask samej planety wynosi +5,7 wielkości gwiazdowej.

Ostatniej nocy tego tygodnia Księżyc ponownie zamelduje się w gwiazdozbiorze Wieloryba, prezentując tarczę oświetloną w 63%. Ok. 14-16° nad nim znajdą się tej nocy najjaśniejsze gwiazdy Barana: Hamal, Sheratan i Mesarthim. Dla astronomów-amatorów najciekawsza jest trzecia i zarazem najsłabiej świecąca na naszym niebie z nich, która jest układem podwójnym o separacji składników mniej więcej 8″.

 

 

Mapka pokazuje położenie Jowisza w drugim tygodniu sierpnia 2017 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Sezon obserwacyjny największej planety Układu Słonecznego powoli dobiega końca. Obecnie w momencie zachodu Słońca planeta zajmuje pozycję na wysokości około 15° nad południowo-zachodnim widnokręgiem. Godzinę później znajduje się 8° niżej, zaś za jeszcze niecałą godzinę później – znika z nieboskłonu. Do tego czasu nie zdąży się jeszcze bardzo ściemnić, stąd obserwacje planety utrudnia nie tylko niskie położenie, lecz również jasne tło nieba. W środku tygodnia Jowisz przejdzie niewiele ponad 0,5 stopnia na południe od gwiazdy 4. wielkości θ Virginis i jednocześnie zbliży się do Spiki, najjaśniejszej gwiazdy Panny, na odległość 6,5 stopnia. Blask Jowisza zmniejszył się do -1,8, wielkości gwiazdowej, zaś jego tarcza ma średnicę 34″.

W układzie księżyców galileuszowych planety w tym tygodniu będzie można dostrzec następujące zjawiska (na podstawie strony Sky and Telescope oraz programu Starry Night):

  • 7 sierpnia, godz. 20:56 – wyjście Io z cienia Jowisza, 17″ na wschód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 8 sierpnia, godz. 20:19 – od zmierzchu Europa na tarczy Jowisza (w IV ćwiartce),
  • 8 sierpnia, godz. 21:01 – minięcie się Ganimedesa (N) i Kallisto w odległości 21″, 220″ na zachód od brzegu tarczy Jowisza,
  • 8 sierpnia, godz. 22:24 – wejście cienia Europy na tarczę Jowisza.

 

 

Mapka pokazuje położenie Saturna w drugim tygodniu sierpnia 2017 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Lepiej od Jowisza widoczna jest planeta Saturn, górująca ponad pół godziny po zmierzchu, na wysokości około 16°. Planeta powoli przymierza się do zmiany kierunku swojego ruchu z wstecznego na prosty i zbliża się do gwiazdy 4. wielkości ξ Ophiuchi, niedaleko której wkrótce dokona zmiany kierunku ruchu. Do końca tygodnia dystans między oboma ciałami niebieskimi spadnie poniżej 50′. Jasność Saturna wynosi obecnie +0,3 wielkości gwiazdowej, dzięki czemu jest on najjaśniejszym obiektem w swojej okolicy, natomiast średnica tarczy Saturna skurczy się do 17″. Maksymalna elongacja Tytana (tym razem zachodnia) przypada na początek tygodnia.

 

 

Animacja pokazuje położenie planety Wenus i radiantu Perseidów w drugim tygodniu sierpnia 2017 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Wyróżnikiem porannego nieba już od dłuższego czasu jest planeta Wenus, a w najbliższych kilkunastu dniach niedaleko niej mogą pojawić się meteory ze słynnego roju Perseidów. Perseidy promieniują przez prawie cały miesiąc od końca lipca do końca sierpnia, z maksimum zawsze w nocy 12/13 sierpnia. Niestety w tym roku w ich obserwacjach silnie przeszkodzi Księżyc, który na początku tego tygodnia przejdzie przez pełnię, a w nocy maksimum aktywności wyniesie nadal duże ponad 70%. Stąd ich obserwowana aktywność będzie z pewnością dużo mniejsza, niż jest to przy bezksiężycowej nocy. Oczywiście godzinę przed świtem – na tę porę wykonane są mapki animacji – jest już za późno na obserwacje meteorów, trzeba to robić wcześniej. W momencie zachodu Słońca radiant roju dołuje na wysokości około 20°, ale im ciemniej, tym lepiej: około północy radiant wznosi się na wysokość ponad 40°, dwie godziny później jest to już ponad 50°, zaś około godziny 3 – jeszcze kolejne 10&deg wyżej. Stąd, gdyby nie bliski pełni Księżyc, można powiedzieć, że na północnej półkuli Ziemi warunku obserwacyjne tego roju są znakomite.

Druga planeta od Słońca pojawia się na nieboskłonie około godz. 2, zaś 2,5 godziny później wznosi się na wysokość około 17°. W tym momencie radiant Perseidów znajdzie się na przedłużeniu linii, łączącej Wenus z Capellą, czyli najjaśniejszą gwiazdą konstelacji Woźnicy. Planeta pod koniec tygodnia dotrze do środka gwiazdozbioru Bliźniąt, zbliżając się na niewiele ponad 1° do Mekbudy, czyli gwiazdy tej konstelacji, oznaczanej na mapach nieba grecką literą ζ. Blask Wenus spadł już do -4. wielkości gwiazdowej, jej tarcza ma średnicę 14″ i fazę 78%.

Gwiazda zmienna R Andromedae najwyżej nad widnokręgiem znajduje się około godziny 3:50. W sobotę 12 sierpnia niecałe 40° na południe od niej przejdzie Księżyc w fazie 81%. Blask tej mirydy osłabł już do 8. wielkości gwiazdowej, a zatem jest ona słabsza od Neptuna, co przy silnie świecącym Srebrnym Globie może uniemożliwić jej odnalezienie na niebie. Ale warto zapolować na nią jeszcze przed wschodem naturalnego satelity Ziemi.

 

 

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher