Podczas najbliższych dni noce będą ciemne, ponieważ Księżyc jest bliski nowiu, przez który przejdzie w czwartek 19 października, stąd jego blask nie zdominuje tła nieba. Ale ze względu na korzystne poranne nachylenie ekliptyki do widnokręgu Księżyc da się obserwować aż do środy 18 października. Zanim zbliży się do Słońca Srebrny Glob minie w niedużej odległości planety MarsWenus, a po nowiu, od niedzieli 22 października pojawi się on na niebie wieczornym, gdzie dogoni Saturna, lecz dopiero w przyszłym tygodniu. Na nocnym niebie dobrze widoczne są planety Neptun i Uran oraz kometa C/2017 O1 (ASASSN), a także meteory z corocznego roju Orionidów i jedna z jaśniejszych planetoid (7) Iris.

 

 

Animacja pokazuje położenie Księżyca oraz planet Wenus i Mars w trzecim tygodniu października 2017 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Na początku tygodnia najciekawiej będzie na niebie porannym, gdzie z obecnymi tam od dawna planetami Mars i Wenus spotka się dążący do nowiu Księżyc. Ze Słońcem Księżyc spotka się prawie dokładnie w środku tygodnia, w czwartek 19 października wieczorem, lecz zanim to się stanie, w poniedziałek 16 października Srebrny Glob dotrze do środkowej części gwiazdozbioru Lwa, prezentując tarczę w fazie 13%. 13° nad nim znajdzie się Algieba, druga co do jasności gwiazda Lwa, choć oznaczana na mapach nieba grecką literą γ. Natomiast jaśniejszego od niej Regulusa odnajdziemy w odległości 10°, na godz. 2 względem Księżyca. O tej samej porze dwie planetarne sąsiadki Ziemi, Mars i Wenus, znajdą się odpowiednio 10 i 16° od niego.

Cztery następne dni naturalny satelita Ziemi spędzi w gwiazdozbiorze Panny, w którym obecnie również jest Słońce. W czwartek 19 października, po godzinie 21 naszego czasu Księżyc przejdzie przez nów i do tego czasu widoczny będzie na niebie porannym. Jesienią ekliptyka o tej porze doby nachylona jest pod dużym kątem do horyzontu i dzięki temu Srebrny Glob da się dostrzec zarówno we wtorek 17 października, jak i w środę dzień później. We wtorek faza księżycowej tarczy zmaleje do 7% i dotrze on na granicę gwiazdozbiorów Lwa i Panny, ale na godzinę przed świtem znajdzie się już w drugim z wymienionych gwiazdozbiorów. 3° pod nim znajdzie się planeta Mars, zaś z odległości 10° sąsiedztwa dotrzyma mu Wenus. Następnej doby księżycowy sierp stanie się jeszcze cieńszy, jego faza wyniesie 3%. O godzinie podanej na mapce do nowiu zabraknie Księżycowi około 39 godzin. O tej porze Srebrny Glob znajdzie się 2,5 stopnia na wschód od Wenus i 10° od Marsa, natomiast 3° na południowy wschód od Księżyca widoczna będzie Porrima, jedna z jaśniejszych gwiazd Panny.

Czerwona Planeta powoli wkracza w głąb konstelacji Panny. W środę 18 października Mars w odległości niewiele przekraczającej 0,5 stopnia minie gwiazdę Zavijava, czyli szóstą co do jasności gwiazdę Panny, choć na mapach nieba jest ona oznaczana grecką literą β. Mars powoli zbliża się do nas, ale na razie ma to znikomy wpływ na wygląd jego tarczy. Obecnie świeci on blaskiem +1,8 wielkości gwiazdowej, jego tarcza ma średnicę 4″ i fazę 98%. Wenus jest znacznie jaśniejsza, świeci blaskiem -3,9 magnitudo, jej tarcza ma średnicę 11″ i fazę 94%. Ta planeta również 18 października, zbliży się do gwiazdy Zaniah, η Vir, na odległość mniejszą niż średnica nieodległego Księżyca.

 

 

Animacja pokazuje położenie komety C/2017 O1 (ASASSN) w trzecim tygodniu października 2017 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Nad ranem dobrze widoczna jest także kometa C/2017 O1 (ASASSN). W tym i w następnym tygodniu w jej obserwacjach nie przeszkodzi Księżyc w fazie bliskiej nowiu. Kometa cały czas wędruje prawie dokładnie na północ i na początku tego tygodnia kometa przejdzie z gwiazdozbioru Perseusza do gwiazdozbioru Żyrafy, mijając we wtorek 17 października dwie gwiazdy 5. wielkości 2 i 3 Camelopardalis, a w piątek 20 października w 1/3 tej odległości również świecącą blaskiem +5 magnitudo gwiazdę 4 Camelopardalis. Obecną jasność komety ocenia się na ok. +8,5 magnitudo, zatem do jej obserwacji potrzebny jest teleskop lub duża lornetka. Dokładniejsza mapka z trajektorią komety, wykonana w programie Nocny Obserwator, jest dostępna tutaj.

 

 

Mapka pokazuje położenie radiantu Orionidów – roju meteorów mającego maksimum aktywności około 21 października.

 

W trzecim tygodniu października maksimum swojej aktywności ma coroczny rój meteorów Orionidów. Są to meteory podobne do sierpniowych Perseidów, ponieważ ich prędkość zderzenia z naszą atmosferą wynosi 66 km/s, stąd można spodziewać się widowiskowych smug, mogących pozostać nawet przez kilka minut. Niestety Orionidów jest znacznie mniej niż Perseidów. W maksimum aktywności, które przypada co roku w okolicach 21 października, można spodziewać się około 25 meteorów na godzinę. Radiant tego roju znajduje się mniej więcej 4° na zachód od Alheny, czyli trzeciej co do jasności gwiazdy Bliźniąt i wschodzi około godz. 20:30, górując przed godziną 5 na wysokości ponad 50°. W tym roku Księżyc nie przeszkodzi w obserwacjach Orionidów, zatem tym bardziej zachęcam do prób obserwacji.

 

 

Mapka pokazuje położenie Saturna i mirydy χ Cygni w trzecim tygodniu października 2017 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Pora napisać o tym, co dzieje się na niebie wieczornym. Tu coraz bliżej widnokręgu wędruje planeta Saturn. O godzinie podanej na mapce Saturn zajmuje pozycję na wysokości mniejszej niż 7° nad punktem SW widnokręgu. Planeta świeci blaskiem +0,5 magnitudo, a jej tarcza ma średnicę 16″. Maksymalna elongacja Tytana, tym razem wschodnia, przypada we wtorek 17 października.

Między gwiazdami φ i η Cygni znajduje się miryda χ Cygni, która cały czas zwiększa swój blask. Jej jasność oceniana jest na ok. +4,4 wielkości gwiazdowej i nadal można liczyć na zwiększenie blasku. Na ciemnym niebie gwiazda jest wyraźnie widoczna gołym okiem, stąd łabędzia szyja ma obecnie nieco zmieniony kształt.

 

 

Mapka pokazuje położenie Neptuna i Urana w trzecim tygodniu października 2017 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Na ciemnym niebie bardzo dobrze widoczne są planety Neptun i Uran oraz będąca niedaleko opozycji planetoida (7) Iris.
Neptun jest już 1,5 miesiąca po opozycji, ale wciąż przesuwa się ruchem wstecznym, zbliżając się do znacznie jaśniejszej od niego gwiazdy λ Aquarii na niewiele ponad 0,5 stopnia. Jasność samej planety, to +7,8 wielkości gwiazdowej. Opozycja Urana przypada w ten czwartek, 19 października, zbiegając się z nowiem Księżyca. Zatem najbliższe dni są czasem najlepszej widoczności Urana w tym sezonie obserwacyjnym. Planeta przesunęła się wyraźnie na północny zachód od gwiazdy o Psc, a do końca tygodnia zwiększy dystans do niej do prawie 2°. Jasność Urana wynosi teraz +5,7 magnitudo, a więc osoby obdarzone sokolim wzrokiem na ciemnym niebie mogą próbować dostrzec ją gołym okiem, ale lornetka pozwoli zidentyfikować ją bez kłopotów.

W gwiazdozbiorze Barana swoją pętlę po niebie kreśli planetoida (7) Iris. Jest to siódma planetoida odkryta w historii i jest jedną z jaśniejszych przedstawicielek głównego pasa planetoid. Podczas opozycji, wypadającej w tym roku 28 października, planetoida może osiągać jasność większą, niż 7 magnitudo. Obecnie jej jasność jest oceniana na ok. +7,1 magnitudo, czyli jest słabsza od Urana i jaśniejsza od Neptuna, ale do jej odnalezienia potrzebna jest przynajmniej lornetka. W tym roku sztuka jest tym łatwiejsza, że planetoida wędruje niedaleko najjaśniejszych gwiazd konstelacji Barana, a konkretnie w najbliższych dniach zbliży się na mniej niż 1,5 stopnia (3 średnice kątowe Księżyca, czy Słońca) do Hamala, czyli najjaśniejszej gwiazdy w konstelacji Barana, świecącej blaskiem obserwowanym +2 magnitudo. W związku z bliskością opozycji najwyżej na niebie planetoida wznosi się około godziny 1, zajmując wtedy pozycję na wysokości mniej więcej 60°. Zatem jej warunki obserwacyjne są znakomite. Dokładniejsza, wykonana w Nocnym Obserwatorze mapka z trajektorią (7) Iris do początku przyszłego roku jest do pobrania tutaj.

 

 

Mapka pokazuje położenie Księżyca i Saturna 22 października 2017 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć).

 

Od niedzieli 22 października po czwartkowym nowiu na niebie wieczornym zacznie pojawiać się Księżyc. Niestety o tej porze doby ekliptyka nie jest nachylona tak korzystnie, jak rano, stąd w momencie zachodu Słońca Księżyc znajdzie się na wysokości około 11° nad punktem SW widnokręgu, a godzinę później — na tę porę wykonana jest mapka — obniży się do wysokości 5°. Tego wieczoru Księżyc dotrze na pogranicze gwiazdozbiorów Wagi i Skorpiona, pokazując tarczę w fazie 8%. Jakieś 3,5 stopnia od Srebrnego Globu, na godzinie 7 względem niego znajdzie się gwiazda Graffias, zaś 22° na wschód od niego — planeta Saturn. Najbliżej Saturna Księżyc przejdzie we wtorek 24 października, ale o tym napiszę więcej za tydzień.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher