Na tarczy słonecznej widoczna jest duża plama. Rejon aktywny oznaczony jest numerem 296. Na skutek rotacji Słońca powoli przemieszcza się na jego tle. Będzie widoczny jeszcze przez nieco ponad tydzień. Piszemy dziś… jak go nie obserwować.

Najważniejsza rzecz, o której nigdy, przenigdy nie wolno zapomnieć – obserwowanie Słońca bez odpowiedniego zabezpieczenia prowadzi do ślepoty! Nasze oczy nie są przystosowane do spoglądania na tak jasny obiekt. Bronią się nieco kurcząc źrenice, ale w przypadku blasku Słońca jest to zabezpieczenie niewystarczające.

Niebezpieczne może być nawet patrzenie gołym okiem. Niebezpieczeństwo rośnie jeśli spojrzymy na tarczę Gwiazdy Dziennej przez lornetkę lub teleskop bez odpowiedniego filtru. Czerń naszej źrenicy zbiera ogromną ilość energii, siatkówka płonie niczym umieszczony w ognisku soczewki papierek. Uszkodzenia wzroku są nieodwracalne.

Czy oznacza to, że na Słońce w ogóle nie wolno patrzeć? Nie! Wolno, nawet trzeba jeśli jest się miłośnikiem Nieba. Ale należy się do tego odpowiednio przygotować i użyć filtru znacznie osłabiającego blask. I uwaga! Nie okularów przeciwsłonecznych. Są one zbyt słabe, używane są raczej dla poprawiania urody niż dla zabezpieczenia przed promieniowaniem świetlnym i cieplnym. Dużo lepszym zabezpieczeniem jest użycie filtru spawalniczego.

Teleskopy zwykle zaopatrzone są przez producenta w filtry. Nie zawsze jednak są one odpowiednie do obserwacji Gwiazdy Dziennej. Na wszelki wypadek lepiej Słońce obserwować w inny sposób.

Czarny dowcip astronomiczny brzmi: Ile razy można spojrzeć na Słońce przez teleskop bez filtru? Dwa razy: raz lewym okiem i raz prawym.

Rysunek przedstawia metodę bezpiecznej obserwacji tarczy słonecznej. Za pomocą sprzętu optycznego rzutujemy ją na umieszczoną za teleskopem lub lornetką kartkę papieru.

Najbezpieczniejszym sposobem oglądania tarczy Słońca jest jej rzutowanie na ekran za pomocą sprzętu optycznego. Prostopadle do osi optycznej okularu, w pewnej od niego odległości umieszczamy kartkę białego papieru, regulujemy ostrość i… obserwujemy plamy słoneczne lub zaćmienie Słońca całkowicie bezpiecznie.

Rysunek pokazuje jak bezpiecznie oglądać Słonce. Jego obraz należy rzutować na zacieniony ekran. Pod żadnym pozorem nie można patrzeć na tarczę Gwiazdy dziennej przez teleskop czy lornetkę bez filtru! Nawet patrzenie gołym okiem jest szkodliwe dla wzroku!

Autor

Michał Matraszek

Komentarze

  1. Rad Radish    

    Błąd w artykule — Teleskopy nie są zwykle zaopatrzone przez producenta w filtry umożliwiające obserwacje Słońca. Przy tanich amatorskich teleskopach znajdują się czasami filtry okularowe. Paradoksalnie są one wysoce niebezpieczne!! Energia skupiana przez teleskop silnie nagrzewa taki filtr co w krótkim czasie może spowodować jego pęknięcie oraz uszkodzenie siatkówki!! Taki filtr należy zwyczajnie zniszczyć, aby nie został przez nikogo użyty.

    1. piecik    

      POPIERAM — Tak tutaj popieram !!! Moim zdaniem najbezpieczniejsza metoda obserwacji jest zutowanie na ekran sloneczny !!!

      1. LukiW    

        re — Uszkodzenie siatkówki to tylko jedna z rzeczy ubocznych. Powiedzmy wszystkim wprost- grozu to UTRATĄ WZROKU.

        Choć znam osoby, które patrzą przez takie okulary i mówią że jest dobrze. Jednak chyba nie tak jak z Baaderem.

        I jeszcze jedno wracając do filtrów okularowych. Sprzedawcy teleskopów z tymi filtrami przekonując że takie obserwacje są bezpieczne dlaczego?! – bo należy przysłonić część obiektwu tak by zmniejszych ilość światła docierającego do ogniska (w efekcje następnie do okulara). Niby się mniej taki filtr nagrzewa.
        Tylko, że jest efekt uboczny przy przysłonieniu obiektywu- gorsza jakość obrazu bo tylko część światła dociera do naszego oka. Gorsza jakość a czy bezpieczniej? na pewno NIE.

        I do tego cena. Folia Baadera jest tańsza od okularowego.

  2. Ciaman    

    Mocowanie — Znalazłem folię Baadera na Astrokraku. Jak ją zamocować do teleskopu? (nie kupiłem tylko pytam, bo zamierzam kupić)

  3. Marek    

    filtrom okularowym stanowcze nie! — Ja równierz odradzam kupowanie filtrów na okulary, kilka lat temu (gdy byłem jeszcze głupszy niż teraz!) miałem nieprzyjemną przygodę z takim filtrem. Sekunde po tym jak odsunąłem się od okularu, ten z hukiem i oślepiającym blaskiem pękł! Teleskop 900/150, spokojnie potrafi zapalić papier w ognisku 🙂

Komentarze są zablokowane.