Powiadają, że do trzech razy sztuka, ale nie dotyczy to tego przypadku, cztery mocne uderzenia były bowiem potrzebne do tego, by wyrwać fragment skały z Księżyca i posłać go na Ziemię.

Gładki, czarny kamień wielkości pięści został znaleziony przez Edwina Gnosa z Bern University w Szwajcarii oraz dwójkę innych geologów w 2002 roku w Omanie, ponieważ wyróżniał się z tła pustyni. Unikatowy skład skały pozwolił naukowcom na określenie, z której części Księżyca pochodzi oraz na co był narazony przed wymuszoną „wyprawą” na Ziemię.

Skała opuściła Srebrny Glob około 340000 lat temu, wyrwana z basenu Imbrium stanowiącego prawe oko tak zwanego „Człowieka na Księżycu” przez uderzenie asteroidy. Pięściopodobny kamyk znalazł się na Ziemii przed 9700 latami dzięki przyciąganiu naszej planety.

Gnos uważa nawet, że możliwe jest dokładne wskazanie krateru, z którego pochodzi fragment skały.

Szczegóły badań pojawiły się w czasopiśmie Science z 30 lipca 2004 roku, zawierając jedną z najlepszych w historii dokumentacji poświęconych pojedynczemu meteorytowi.

Od roku 1979 na Ziemii znaleziono około 30 księżycowych skał. Naukowcom udało się ustalić, że kryje się za tym co najmniej 20 zderzeń Srebrnego Globu z innymi obiektami, dotychczas jednak nie udało się tak dokładnie ustalić pochodzenia żadnej ze skał.

W rozpoznawaniu struktury i składu księżycowych skał istotną rolę odegrały próbki przywiezione na Ziemię przez uczestników misji Apollo 11. Jednak żaden z tych fragmentów nie ma podobnego składu do Sayh al Uhaymir 169 – bo tak brzmi nazwa skały znalezionej w Omanie.

Zdjęcie przedstawia przecięty meteoryt Sayh al Uhaymir 169. Jaśniejsza, spodnia warstwa prezentuje typową litologię bedącą wynikiem stopienia, górna pokazuje fizyczny charakter złożonej z bardziej ostrych elementów masy, która jest typowa dla powierzchni wielu obiektów. Autorem zdjęcia jest Beda Hofmann.

Chemiczny skład skały jest na tyle unikatowy, że jedynym możliwym mejscem pochodzenia był właśnie basen Imbrium” – powiedział Gnos w wywiadzie dla serwisu SPACE.com.

W meteorycie można doszukać się śladów czterech zderzeń, z których każde wiązało się z wydzieleniem dużej ilości ciepła, a tym samym zosztawieniem chemicznego śladu, którego wiek można określić przy pomocy kilku technik, nawet biorąc pod uwage efekty wywołane wystawieniem na działanie promieniowania kosmicznego. To po prostu łut szczęścia, że na jednym niewielkim kawałku skały znajduje się tyle informacji.

A oto, jaki był prawdopodobnie przebieg zderzeń:

  • Zderzenie z gigantyczną asteroidą około 3,9 miliarda lat temu uformowało mierzący 1160 kilometrów basen Imbrium. Zniszczona i z lekka podtopiona skała stanowi główny materiał w meteorycie Sayh al Uhaymir 169.
  • 2,8 miliarda lat temu inne zderzenie wyrzeźbiło krater Lalande, tworzac pokrywę wyrzuconego materiału.
  • Trzecie zderzenie datuje się na 200 milion lat temu, przemieściło ono skałę bliżej powierzchni Księżyca. Wysokie stężenie toru oraz innych rzadkich pierwiastków pozwoliło na ustalenie przy pomocy danych z sond Clementine oraz Lunar Prospector, skąd dokładnie pochodzi skała.
  • Zderzenie, które miało miejsce 9700 lat temu, wypchnęło skałę prosto w kierunku Ziemii.

    Zgodziłbym się, że prawdopodobieństwo pochodzenia skały właśnie z tej części Księżyca jest wysokie.” – powiedział Randy Korotev, badacz z Washington University w Saint Louis, który napisał analizę odkrycia dla magazynu. – „Ale może ona pochodzić z dowolnej części tego dwustukilometrowego odcinka.

    Korotev, który nie brał udziału w badaniach, także uważa, że trzecie zderzenie przemieściło skałę ku powierzchni, czyniąc z niej kandydata do niezwykłego i brutalnego wylotu w kierunku Ziemii, ale jego zdaniem nie jest możliwe wskazanie właściwego krateru.

    Jak dotychczas, Gnos powiedział jedynie, że niewielki, nienazwany krater w pobliżu Lalande wydaje się być tym właściwym.

    Wiemy, że średnica krateru, z którego pochodzi nasz kawałek Księżyca, nie może przekraczać kilku kilometrów,” – powiedział Gnos. Ponadto musi on być jasny, skoro jest młodszy niż inne kratery w okolicy.

    Gnos powiedział, że krater jest odpowiedni tylko pod warunkiem, że przyjęte podczas badań założenia są właściwe, oraz że miejsce pochodzenia skały jest dość niejednoznacznie określone.

  • Autor

    Łukasz Wiśniewski