W niedzielę o 2:47 czasu środkowoeuropejskiego z Padu 39B wystartował prom kosmiczny Discovery, rozpoczynając kolejną misję STS-116, której celem jest rozbudowa stacji kosmicznej. Podczas startu na Florydzie panował już mrok – był to pierwszy nocny start od 2002 roku.
Podczas tej misji na Stacji zostanie zainstalowany segment P5. W czasie misji odbędzie się takżę zmiana położenia paneli słonecznych przywiezionych podczas poprzedniej misji STS-115. NASA twierdzi, że będzie to jedna z najtrudniejszych misji jakie do tej pory się odbywały.
Prom ma dokować do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej o 23:05 naszego czasu. Godzinę wcześniej odbędą sie manewry promu, umożliwiające zrobienie zdjęć powłoki ochronnej i wykrycie ewentualnych uszkodzeń. Kamery obserwujące wahadłowiec podczas startu nie zauważyły żadnych zniszczeń.
Na pokładzie promu znajduje się także nowa członkni załogi ISS – Sunita L. Williams, zostanie ona „wymieniona” za Niemca Thomasa Reitera.
lukka
MIZERNA CZESTOTLIWOSC — z zalem stwierdzam, ze czestotliwosc zamieszczania news’ow na astronecie ostatnio dramatycznie spadla 🙁 o discovery od czwartuku glosno w innych mediach, a tu dopiero terazpiszecie, ze misja rozpoczeta… zycze powrotu do formy!!!