21 grudnia będzie mieć miejsce całkowite zaćmienie Księżyca. Niestety, warunki do jego obserwacji będą w Polsce bardzo złe.

Momenty zjawiska (w czasie środkowoeuropejskim):

  • 06:29:17: P1 (początek zaćmienia półcieniowego)
  • 07:32:37: U1 (początek fazy częściowej zaćmienia cieniowego)
  • 08:40:47: U2 (początek fazy całkowitej)
  • 09:16:57: Maksimum zaćmienia
  • 09:53:08: U3 (koniec fazy całkowitej)
  • 11:01:20: U4 (koniec fazy częściowej zaćmienia cieniowego)
  • 12:04:31: P4 (koniec zaćmienia półcieniowego)
Już pierwszy rzut oka na dane pokazuje, że zjawisko raczej nie będzie dobrze widoczne w naszym kraju. Na początek fazy cieniowej załapią się jedynie obserwatorzy w północno-wschodnich regionach.

Poniższa tabelka podaje wysokość Księżyca nad horyzontem (wyrażoną w stopniach) w kolejnych momentach zjawiska w kilku miastach Polski. Łatwo stwierdzić można, że najlepsze warunki do obserwacji będą mieć mieszkańcy okolic Szczecina.

MiastoP1

(6:29:17)

U1

(7:32:37)

U2

(8:40:47)

Gdańsk114-4
Łódź102-6
Olsztyn102-5
Poznań113-4
Szczecin135-3
Wrocław113-5
Zielona Góra124-4

Geometria zjawiska powoduje, że niewiele lepsze warunki do obserwacji panować będą w całej zachodniej Europie. W leżącym 2000 kilometrów do Szczecina Madrycie Księżyc świecić będzie zaledwie kilka stopni wyżej. Więcej szczęścia mieć będą mieszkańcy Dublina i Reykjaviku. Poniższa tabelka przedstawia obliczenia wykonane dla tych trzech miast.

MiastoP1

(06:29:17)

U1

(07:32:37)

U2

(08:40:47)

MAKS

(09:18:04)

U3

(09:53:08)

U4

(11:01:20)

P4

(12:04:31)

Dublin251673-1  
Madryt2110-1    
Reykjavik332619151262

Oprócz Islandii, zaćmienie w całości widoczne będzie w Ameryce Północnej i Środkowej, na Grenlandii, w północno-wschodniej Azji i na wschodnim Pacyfiku. Tylko jego początek zobaczy Europa, zachodnia Afryka i Ameryka Południowa. Tylko koniec zjawiska widoczny będzie we wschodniej Azji i w Australii. Niczego nie zobaczą mieszkańcy południowej Azji oraz wschodniej i środkowej Afryki.

Faza zaćmienia cieniowego wyniesie 1,26, a półcieniowego 2,28.

Autor

Michał Matraszek