Izraelscy naukowcy z uniwersytetu Ben Guriona w Negev pracują nad nowym rodzajem napędu rakiet kosmicznych, umożliwiającym podróżowanie z rekordowymi prędkościami.

Zasada działania nowego napędu oparta jest na wykorzystaniu produktów reakcji rozszczepienia jąder atomowych zachodzącej w cienkiej metalicznej folii wykonanej z jednego z izotopów ameryku – Am-242m. Według uczonych nowy napęd umożliwi w przyszłości skrócenie podróży z Ziemi na Marsa z obecnych 8 – 10 miesięcy do ok. dwóch tygodni.

Ameryk jest srebrzystobiałym metalem o temperaturze topnienia 994 stopni C. Nie występuje w przyrodzie. Pierwsi uzyskali go w 1944 uczeni amerykańscy.

W artykule zamieszczonym na łamach grudniowego numeru „Nuclear Instruments and Methods in Physics Research” izraelscy naukowcy pokazują, że pomiędzy cieniutkimi (jedna tysięczna milimetra grubości) warstwami ameryku może zachodzić reakcja jądrowa. Atomowy reaktor zrobiony z amerykowej folii byłby bardzo lekki, co nie jest bez znaczenia przy konstruowaniu kosmicznych pojazdów, a produkty reakcji wydostające się z niego miałyby dużą energię i temperaturę (nawet 250 tysięcy stopni C). Gdyby silnik taki wykorzystać do podgrzewania wodoru, można by uzyskiwać przyspieszenia rzędu 80 km/s2.

Uczeni szacują, że napęd nowego typu zużywałby 375 gramów izotopu dziennie. Wycieczka na Marsa wymagałaby w tym przypadku kilka kilogramów Am-242m. Uzyskiwanie izotopu jest jeszcze dość drogie, ale nie przesadnie.

Uczeni przyznają, że jest jeszcze sporo problemów do przezwyciężenia (np. odprowadzanie ciepła), ale zaznaczają, że jeszcze nie próbowano nawet wykonać pełnego projektu nowego systemu napędowego.

Izraelska propozycja nie jest jedyną koncepcją napędu skracającego czas podróży na Marsa. Innym pomysłem jest system VASIMR (Variable Specific Impulse Magnetoplasma Rocket), który wykorzystywałby pole magnetyczne i fale elektromagnetyczne by podgrzewać wodór podobnie jak w przypadku napędu amerykowego. Fizyk i astronauta NASA Franklin Chang-Diaz sądzi, że jego napęd pozwoliłby skrócić czas podróży na Marsa do 90 dni.

Autor

Marcin Marszałek