Nowe zdjęcia zrobione za pomocą teleskopu kosmicznego Hubble’a ukazują region formujących się nowych gwiazd. Obszar ten ma kształt koła o średnicy 110 lat świetlnych i został nazwany Hubble X. Znajduje się on w odległości zaledwie 2 milionów lat świetlnych od Ziemi.

Zdjęcie obszaru Hubble X zostało zrobione przez kosmiczny teleskop Hubble’a 2 września 1997 roku, ale jego istnienie zostało potwierdzone zupełnie niedawno. Hubble X opisano jako jasny obszar wewnątrz żarzącej się chmury gazów i pyłu kosmicznego – czyli olbrzymiej galaktyki NCG 6822. Galaktyka ta – w konstelacji Strzelca – oddalona jest od nas niecałe 2 miliony lat świetlnych. Oznacza to, że jest jednym z bliższych naszych galaktycznych sąsiadów. Badania prowadził zespół naukowców pod kierownictwem C. Roberta O’Della z Vanderbilt University.

Galaktyki tylko w niewielkim procencie składają się ze „skondensowanej” materii, zwykle stanowią „pustą przestrzeń”. Wielkości poszczególnych gwiazd są nieporównywalnie mniejsze niż odległości między nimi. Lepiej tę przestrzeń można sobie wyobrazić, wiedząc, że w naszej Galaktyce (Drodze Mlecznej) odległość pomiędzy Słońcem i najbliższą gwiazdą (Proxima Centauri) to 4,3 lata świetlne.

„Mgła” atomów i pył oraz małe „okruszki” materii, z których nie powstały żadne ciała niebieskie znajdujące się w sąsiedztwie formujących się gwiazd, żarzą się dzięki energii promieniowania ultrafioletowego. Promieniowanie to jest wysyłane w bardzo dużych ilościach przez gwiazdy masywne.

Żarząca się chmura materii (czyli mająca dużą energię) może w określonych warunkach zapaść się (silnie się zagęścić w niektórych miejscach). To z kolei może prowadzić do powstania nowych gwiazd. Proces ten nie jest oczywiście natychmiastowy. Ocenia się, że w Hubble X czas formowania się gwiazdy wynosi zaledwie 4 miliony lat. Jak na skalę kosmiczną to mniej niż mrugnięcie oka.

Naukowcy oceniają, że miejsce, gdzie rodzą się gwiazdy, ma rozmiar ok. 110 lat świetlnych. Wewnątrz Hubble X tysiące ledwo uformowanych gwiazd skupionych jest wokół punktu centralnego. Nowe gwiazdy wyglądają jak niezliczona liczba białych kropek.

Autor

Marcin Marszałek