Rosyjska agencja kosmiczna – Rosawiakosmos – podała, że stacja orbitalna Mir zostanie zniszczona tydzień później niż pierwotnie planowano. Wiaczesław Michalczenko – rzecznik agencji – podał termin 13-18 marca – zamiast 3-8 marca, jak podawano dotychczas.

Stacja Mir orbituje aktualnie na wysokości 280 km. Precyzyjne obliczenia będzie można jednak przeprowadzić dopiero gdy znajdzie się 30-50 km niżej. Mir ma w większości spłonąć w atmosferze Ziemi (130 ton jego masy), reszta (40 t) ma spaść do Pacyfiku.

Agencja zapewnia, że mimo kilkugodzinnej utraty sterowności (wywołanej awarią zasilania, pracy komputera pokładowego i żyroskopów) w ostatnim czasie, ze stacją nic złego się nie dzieje i jest nad nią pełna kontrola.

Autor

Wojciech Rutkowski