Misja sondy NEAR Shoemaker, znajdującej się obecnie na powierzchni planetoidy Eros, dobiegła ostatecznie końca.

W nocy sonda NEAR Shoemaker wysłała ostatni sygnał z Erosa po nieplanowanym wcześniej ale pomyślnie przeprowadzonym manewrze lądowania, ponad 300 milionów kilometrów od Ziemi.

Obsługą misji zajmowało się JPL – Laboratorium Napędów Odrzutowych. Komunikacja z sondą odbywała się za pośrednictwem trzech ośrodków na Ziemi: w Kaliforni, Australii i Hiszpanii.

Misję NEAR można uznać za udaną ponad wstępne założenia, historyczną. Oto jej najważniejsze osiągnięcia: przelot w pobliżu asteroidu Matylda w 1997 roku, zbliżenie i wejście na orbitę Erosa, wreszcie spektakularne, pierwsze lądowanie na powierzchni planetoidy. NEAR jest doskonałym przykładem polityki NASA „szybciej, taniej i lepiej” – szczególnie, jeśli chodzi o przymiotnik „lepiej”.

Oprócz tego, że sonda wykonała tysiące zdjęć, dzięki ostatniemu przedłużeniu misji do końca lutego udało się także przeprowadzić badania powierzchni przy użyciu spektometru gamma. Eros był pierwszym ciałem poza Ziemią, na którym użyto tego przyrządu. W przyszłości planuje się wiele zastosowań dla spektometru gamma, m.in. pobieranie próbek gruntu, badanie obecności wody a nawet sporządzanie map występowań minerałów dla kosmicznego górnictwa.

Gdy z czasem okazało się jednak, że wysłużony już próbnik zaczął się psuć, jego sensory przestały być już wystarczająco czułe, a na dodatek coraz częściej występowały problemy z komunikacją – naukowcy w NASA postanowili ostatecznie zakończyć misję.

Aktualnie sonda spoczywa na siodłowatym obszarze Himeros, podczas gdy planetoida oddala się stopniowo od Słońca – nadchodzi erosowa zima, podczas której temperatura ma spaść do -150 stopni Celsjusza.

Autor

Wojciech Rutkowski