Silnik jonowy sondy Deep Space 1 lecącej w kierunku Komety Berrelyego działa prawidłowo. Sonda spotka się z kometą we wrześniu.

Silnik działa już łącznie 10000 godzin – 50 razy dłużej niż zakładano projektując misję ! Jeszcze lepiej sprawuje się analogiczny silnik umiesczony w replice sondy, która znajduję się w NASA i służy do przeprowadzania testów.

Napęd sondy zaprojektowano tak, aby pracował przez 200 godzin. Kiedy okazało się, że silnik wciąż działa prawidłowo, NASA przedłużyła misję DS1 o spotkanie z kometą. Aby doszło do tego spotkania napęd działać musi łącznie przez 14 tysięcy godzin.

Silnik jonowy to nowoczesny rodzaj napędu. Zwykłe silniki rakietowe działają przez krótki czas (kilka minut) osiągając przy tym bardzo duży ciąg. Silnik jonowy odwrotnie – ma stosunkowo niewielki ciąg ale w zamian za to może działać bardzo długo. Pierwszym etapem jego działania jest uwolnienie jonu gazu – ksenonu. Następnie jon rozpędzany jest polem elektrycznym wytworzonym między dwoma metalowymi siatkami. Osiąga prędkość 35000 metrów na sekundę. Na zasadzie odrzutu – statek przyspiesza w przeciwną stronę. W przyszłości tego typu napędy uzywane będą prawdopodobnie w misjach ku małym ciałom niebieskim jak komety, gdyż umożliwiają precyzyjną nawigację. Moc silnika w DS1 zmienia sie od 520 do 1900 watów. Pozostaje włączony przez około 99 procent czasu trwania misji.

Silnik jest najważniejszą z 12 technologii testowanych w trakcie misji DS1 wystrzelonej w październiku 1998 roku jako części realizowanego przez NASA programu New Millennium.

Autor

Michał Matraszek