22 maja 2001 roku o godzinie 7:00 Merkury znajdzie się w maksymalnej elongacji wschodniej od Słońca w odległości 22 stopni.

To oznacza, że przez najbliższe kilka dni planetę będzie można zaobserwować około godzinę po zachodzie Słońca (21:20) 10 stopni nad horyzontem na północnym zachodzie. Jej jasność będzie wynosiła w przybliżeniu 0.5 magnitudo i będzie przebywała właśnie w gwiazdozbiorze Byka (czyli w tym samym co Słońce).

Mimo, że planeta będzie zachodzić już około 22:40, czyli dość wcześnie to rzeczywiście jest ona w najlepszym położeniu do obserwacji. A to dlatego, że Merkury jest pierwszą planetą od naszej Gwiazdy i kąt pomiędzy Słońcem a tą planetą nawet przy maksymalnym jej wysunięciu nie może być zbyt duży. To oznacza, że Merkury zawsze zachodzi „prawie” w tym samym czasie co Słońce, czyli nie dalej niż 2.5 godziny po nim.

Merkury to trudny obiekt do zaobserwowania, ale i radość z jego znalezienia na niebie jest spora. Zatem do dzieła…

Autor

Gabriel Pietrzkowski