Naukowcy z Uniwersytetu w Newcastle zademonstrowali, jak za pomocą zdjęć satelitarnych można badać środowisko w odległych i trudnodostępnych rejonach.

Naukowcy zaprezentowali pracownikom Parku Narodowego Northumberland oraz Ministerstwu Obrony komputerowo opracowane zdjęcia satelitarne znajdujących się na terenie parku poligonów w Otterburn, które zostały zrobione z odległości 670 km od Ziemi.

Dzięki wysokiej jakości zdjęciom można będzie z jednej strony chronić rzadkie gatunki roślin i zwierząt, z drugiej zaś monitorować zmiany w środowisku naturalnym. Fotografie cechują się tak wysoką jakością, że można odróżnić poszczególne czołgi bądź… gatunki wrzosu.

Ostatnie badania środowiska Parku Narodowego Northumberland przeprowadzono w 1992 roku dzięki ochotnikom, którzy chodząc wzdłuż i wszerz parku zbierali potrzebne informacje. Był to ogromny wysiłek – mówi prowadząca badania Henny Mehner z Uniwersytetu w Dreźnie.

Główną zaletą zdjęć satelitarnych jest łatwość ich otrzymywania oraz redukcja ryzyka błędu ludzkiego. O wiele łatwiej sprawdzić fotografię niż dokładność badań wykonanych przez człowieka.

Wykonane dotychczas zdjęcia obejmują jedynie obszar wojskowy, który zajmuje około jednej piątej terytorium parku.

Staramy się wykazać, że w przyszłości satelity mogą odgrywać pożyteczną rolę w ochronie środowiska naturalnego. Pokazujemy, że metoda działa. Zrobienie zdjęć całego parku, zanalizowanie ich i porównanie z wynikami badań z roku 1992 byłoby zadaniem poważnym i kosztownym. Okazuje się jednak, że jest to metoda o wiele efektywniejsza niż przeprowadzanie kolejnego badania, chodząc po ziemi – dodała Mehner.

Autor

Marcin Marszałek