Chociaż to Wisconsin z dumą mianuje się Mlecznym Stanem w USA, Mars ma poważne szanse stać się znany jako Mleczna Planeta. Nie, nikt nie zobaczył stada krów pasących się na tej niezbyt gościnnej planecie, ale najdokładniejsze zdjęcia jakie kiedykolwiek zostały zrobione marsjańskim czapom polarnym zdradzają ich niezwykłe podobieństwo do sera…

Co ciekawsze ser z północnego bieguna różni się od sera z bieguna południowego (zdjęcie u góry). Północna czapa ma dość płaską powierzchnię pokrytą dołami, szczelinami, małymi wzgórkami i wybrzuszeniami, co nadaje jej wygląd twarogu. Południowa pokryta jest głębokimi rozpadlinami, żlebami i rozległymi płaskowyżami, dzięki czemu wygląda jak mocno dziurawy ser szwajcarski.

Różnice między marsjańskimi czapami polarnymi nie są tylko powierzchowne. Całoroczna część północnej pokrywy lodowej – czyli ta, która nie topi się podczas względnie ciepłego marsjańskiego lata – przechodzi płynnie w warstwowe osady na krawędzi czapy. Inaczej na południu – tam całoroczna część czapy jest oddzielną jednostką geologiczną, na której widnieją ślady erozji lub zapadania się co najmniej czterech warstw, każdej o grubości około dwóch metrów.

Niezwykłe ukształtowanie północnych i południowych terenów biegunowych sugeruje, że przez tysiące lub nawet miliony lat panowały tam odmienne warunki – twierdzi Peter Thomas z Uniwersytetu Cornell, członek zespołu badającego zdjęcia uzyskane dzięki projektów Mars Global Surveyor i główny autor artykułu, który ukazał się 9 marca w „Nature”. Te zaskakujące wyniki były możliwe do uzyskania dzięki nowym, znacznie dokładniejszym zdjęciom powierzchni Marsa. Można na nich dostrzec szczegóły o rozmiarach jednego metra, czyli trzydzieści do pięćdziesięciu razy mniejsze niż na poprzednich zdjęciach.

Andrew Ingresoll z Caltech pracujący w tym samym zespole uważa, że nowe zdjęcia pomogą także ustalić skład południowej czapy polarnej. Od misji Vikinga i Marinera 9 w latach siedemdziesiątych wiadomo, że północna czapa zbudowana jest z zamrożonej wody. Podejrzewa się, że na biegunie południowym występuje zestalony dwutlenek węgla (suchy lód), ale nie wiadomo, czy lód tworzy tylko kilkumetrową warstewkę, czy pokrywę o grubości paru kilometrów. Według Ingresolla jeżeli okaże się, że obie czapy polarne to głównie zamarznięta woda, tajemnicą będzie, czemu na Marsie występuje tak mało dwutlenku węgla.

Thomas podsumowuje: Te zdjęcia znów potwierdzają, że zrozumienie skomplikowanej historii Marsa wymaga szczegółowego zbadania wielu mniejszych jego obszarów. Tak samo, jak zrozumienie Ziemi

Autor

Andrzej Nowojewski