Na powierzchni Marsa spore ilości lodu znajdowały się nie tylko w okolicach podbiegunowych, ale także dużo bliżej równika – wynika z badań zaprezentowanych w najnowszym numerze tygodnika „Nature”.

John Mustard, Christopher Cooper i Moses Rifkin z Brown University w USA przeprowadzili bardzo dokładną analizę 8 tysięcy zdjęć powierzchni Czerwonej Planety wykonanych za pomocą instrumentu Mars Orbiter Camera (MOC) znajdującego się na pokładzie sondy Mars Global Surveyor (MGS).

Na zdjęciach tych autorzy pracy poszukiwali obszarów o strukturze gruntu wskazującej na obecność wody. Okazało się, że badane powierzchnie składają się głównie z regolitu (luźnych okruchów skalnych) pokrytego grubą warstwą pyłu, który został w specyficzny sposób „spojony”. Naukowcy doszli do wniosku, iż za taką budowę powierzchni musi być odpowiedzialny niegdyś zalegający tam lód. To, że rolę w tych geologicznych procesach odgrywał lód, a nie inne związki chemiczne, zdają się dość jednoznacznie potwierdzać także badania spektroskopowe właściwości gruntu.

Tak szczególne (z dzisiejszego punktu widzenia) umiejscowienie lodu na powierzchni Marsa zostało przez geologów zinterpretowane jako efekt zmian elementów orbity planety, takich jak jej mimośród, nachylenie do płaszczyzny ekliptyki czy też czas przejścia przez peryhelium.

Autor

Marcin Marszałek