Zaplanowane na piątek (27 lipca) wystrzelenie rakiety Titan 4 zostało przesunięte. Nie określono jeszcze nowej daty startu.

Titan miał wynieść na orbitę wojskowego satelitę, którego zadaniem będzie namierzanie wrogich pocisków taktycznych oraz wybuchów jądrowych. Wyniesienie satelity jest częścią programu DSP-21 (Defense Support Program).

Start zaplanowano na piątek o 10:08 czasu polskiego. Jednak o 4:12 gruchnęła wiadomość o przerwaniu odliczania. Jako przyczynę podano problem z systemem nawigacji drugiego stopnia rakiety. Usterkę wykryto podczas rutynowej kontroli.

Najpierw zdecydowano o przesunięciu startu na sobotę, jednak teraz wiadomo, że to nie nastąpi. Uszkodzone urządzenie zostanie wymienione na nowe.

Departament Obrony USA ma już flotę podobnych satelitów. Każdy z nich jest umieszczony na orbicie geostacjonarnej i jest wyposażony w specjalny teleskop działający w podczerwieni. Dzięki temu może wykrywać źródła dużych ilości ciepła, takie jak np. eksplozje jądrowe bądź rakiety z głowicami taktycznymi. Pierwsze tego typu urządzenie zostało wystrzelone 30 lat temu, aby monitorować obszar Chin i ZSRR.

Satelity były z powodzeniem używane podczas wojny w Zatoce Perskiej. Dzięki nim wykrywano irackie pociski Scud i ostrzegano cywilów i żołnierzy w Izraelu i Arabii Saudyjskiej.

Autor

Tomasz Lemiech