Do spotkania na niebie Czerwonej Planety ze Srebrnym Globem dojdzie 27 sierpnia około godziny 15:00.

Oba obiekty będą się znajdowały w konstelacji Wężownika, jedynym gwiazdozbiorze, który przecina ekliptykę i nie jest równocześnie znakiem zodiaku. Ciała będą oddalone od siebie o 4 stopnie łuku.

Nie trudno się domyśleć, że w tym czasie nie będziemy w stanie dostrzec na niebie Marsa, który świeci zbyt słabo, by „przebić się” przez blask Słońca. Ale całego zjawiska nie zobaczymy również z tego powodu, że oba obiekty będą jeszcze pod horyzontem. Księżyc powoli zacznie się wynurzać dopiero godzinę później i będzie go można dostrzec na południowym wschodzie. Natomiast obserwacje Marsa będzie możliwa dopiero o godzinie 20:40, czyli około godzinę po zachodzie Słońca.

O godzinie 21:00 odległość opisywanych ciał wzrośnie do 5 stopni łuku i będzie się zwiększała. Obserwacja planety będzie możliwa do 23:00, kiedy zniknie pod horyzontem. Księżyc będzie widoczny trochę dłużej i zajdzie o północy.

Autor

Gabriel Pietrzkowski