Rankiem 21 września br. Wenus znajdzie się w odległości tarczy Księżyca od najjaśniejszej gwiazdy Lwa.

Regulus, bo tak nazwana została najjaśniejsza gwiazda w gwiazdozbiorze Lwa, w tłumaczeniu znaczy „królewicz”. Jest to biało-niebieska gwiazda o jasności 1,4 magnitudo. Znana jest z tego, że jest jedną z najjaśniejszych gwiazd leżących w pasie zodiakalnym, bardzo blisko ekliptyki.

21 września około 1:00 Wenus zbliży się do niej na odległość 0,5 stopni łuku, co odpowiada wielkości tarczy Księżyca. W tym momencie obiekty będą pod horyzontem, a ich wschód nastąpi o 3:40. Oczywiście mimo względnie szybkiego ruchu planety na tle gwiazd, po trzech godzinach jej położenie zmieni się nieznacznie, toteż od tej godziny aż do świtu będziemy mogli zaobserwować to niezwykłe zjawisko.

10 stopni nad horyzontem Wenus ze swoim „towarzyszem” znajdą się około godziny 4:50, a pół godziny później będą już na wysokości 15 stopni. Ponieważ wschód Słońca nastąpi około 6:20, to godzinę wcześniej warunki do obserwacji będą już bardzo słabe. Wenus będzie z pewnością widoczna na niebie, lecz Regulus powoli zniknie w porannym świcie.

Ani poprzedniej, ani następnej nocy nie będzie można dostrzec tych ciał tak blisko, ponieważ Wenus porusza się obecnie z prędkością ponad 1 stopień na dzień!

Podczas obserwacji tych dwóch obiektów warto też spojrzeć nieco wyżej, gdzie dobrze widoczne będą Jowisz, Saturn, Aldebran, Hiady, Plejady i Orion o czym pisałem niedawno w newsie Piąta nad ranem. Obecnie wszystkie obiekty będą nieco wyżej, ale ich położenie zmieni się niewiele.

Autor

Gabriel Pietrzkowski