Upadek satelity Starshine 3 będzie wystarczająco „olśniewający” aby móc nocą czytać gazetę…

Satelita Starshine 3 (dosłownie „lśniąca gwiazda”) o masie 90 kilogramów jest kulą o średnicy 1 metra. Jest cały pokryty 1500 niewielkimi lusterkami wykonanymi przez studentów amerykańskich i okrąża Ziemię co 90 minut na wysokości 470 kilometrów nad powierzchnią Ziemi. Został tam wyniesiony 29 września.

Starshine 3 został przeznaczony do zbadania gęstości górnych warstw atmosfery. Cel ten zostanie osiągnięty w dość niekonwencjonalny sposób. Starshine 3 po prostu spadnie i spali się w atmosferze.

Jesteśmy w posiadaniu niewielu pomiarów gęstości górnych warstw atmosfery. Dlatego Starshine 3 jest tak ważny.” powiedziała Judith Lean – fizyk z Naval Research Laboratory w Waszyngtonie. „Dokładna znajomość kształtu satelity pozwala na określenie jego trajektorii w atmosferze z bardzo małym zakresem błędu. Dzięki analizie jego rzeczywistej trajektorii będziemy mogli obliczyć występujące siły oporu atmosfery, a z tego jej gęstość.

Pomimo tego, że atmosfera na takiej wysokości (470 km) jest bardzo rzadka, to przy wysokich prędkościach satelitów jej opór musi być brany pod uwagę. Na przykład co jakiś czas trajektoria ISS musi być poprawiana, ze względu na hamujące działanie atmosfery.

Starshine 3 ostatecznie spłonie w atmosferze za 4 lata. Jeżeli stanie się to w nocy, będzie można zobaczyć to zdarzenie jako bardzo jasną „spadającą gwiazdę”. Jasną na tyle aby swobodnie móc czytać gazetę. Satelita spłonie całkowicie, pomimo tak dużej (ja na meteor) masy. Stanie się tak dlatego, że jest wykonany z aluminium, który szybko wyparuje w wysokich temperaturach.

Satelita Starshine 1, poprzednik Starshine 3 spłonął w atmosferze rok temu. Dane uzyskane z tego wydarzenia są pomocne przy zajmowaniu się problemem kosmicznych śmieci.

Starshine 3 jest widoczny na ciemnym niebie. Na stronie www.azinet.com/starshine można dowiedzieć się więcej na temat satelity i podzielić się wynikami swych własnych obserwacji.

Autor

Andrzej Nowojewski