Zdaniem brytyjskiego fizyka Stephena Hawkinga, autora słynnej „Krótkiej historii czasu”, ludzkość nie dotrwa do następnego tysiąclecia, jeśli nie założy kolonii w kosmosie.

Naukowiec wyraził we wtorek (16 października 2001) na łamach „Daily Telegraph” obawę, że człowiekowi uda się – rozmyślnie lub przypadkiem – stworzyć wirusa, który położy kres istnieniu naszego gatunku.

Chociaż 11 września był straszny, nie stanowił takiego zagrożenia dla gatunku ludzkiego, jak na przykład broń jądrowa. Ale na dłuższą metę bardziej niepokoi mnie biologia. Produkcja broni jądrowej wymaga wielkich obiektów, natomiast inżynieria genetyczna może się odbywać w małym laboratorium. Nie da się kontrolować każdego laboratorium na świecie” – ostrzegł Hawking.

Nie wierzę, że ludzkość przetrwa następne tysiąc lat, jeśli nie udamy się w kosmos. Wydarza się zbyt wiele wypadków, które zagrażają życiu na jednej planecie” – twierdzi naukowiec.

Autor

Marcin Marszałek

Komentarze

  1. Michal M    

    Pozwolę sobie nie zgodzić się z Hawkingiem — Dokładnie to samo mówili futuryści 20 lat temu: że nie dotrwamy do końca tysiąclecia (tego które właśnie się skończyło 🙂

    Wybieganie w przyszłość na 1000 lat jest bardzo ryzykowne. Świat zmienił się w ciagu ostatnich 20 lat w sposób niewyobrażalny i zastanawianie się jakie zagrożenia zdarzą się w ciagu następnego tysiąca jest wróżeniem z fuzów.

    W tym czasie zmieni się nasz sposób patrzenia na innych ludzi, może będziemy dla siebie bardziej tolerancyjni… a może wymyślimy taka broń, która pozwoli nam się zniszczyć nawet jeśli część z nas nawieje wcześniej w Kosmos co sugeruje Hawking.

    1. krzysztof ( torcik)    

      ale na pewno warto by sie „zabezpieczyć” — Polisa nasza by sie zwiększyła ,np: cywilizacja na na siostrzanym Marsie
      mogłaby sie rozwijać tylko na „najnowszej techlnologi i pomysłowości co by „odmłodziło i przyspieszyło” wiele dziedzin naukowych i nie tylko
      co by podziałało stymulująco na na naszą „kolebke”:)) moglibyśmy i dziś już ,ale na razie tylko polityka a nie dalekowzroczność wiedzie prym (pomyśmy gdyby program „apollo” nie skończyłby sie na 17-ce;jakie byśmy mieli „doświadczenie” w życiu na innyh światach ;ale jak na razie wszystkie próby w tym kierunku idą na manowce (projekty nowych statków jak „roton” przy niskich kosztach -ok 100 mln $za budowę ; to są śmieszne koszty do otwarcia „wrót”no ale nasa widocznie to jedna wielka skorupa „urzędasów ” którzy mają to głęboko w …:))może prywatny biznes coś zdziała ale nie prędko – bo nagroda x-prise nie pokryje kosztów przynajmiej w stanach (może w Polsce?:))
      ale sie rozgadałem
      z poważaniem torcik

      1. Azzie    

        Mamy obietnice 🙂 — Z tego co pamiętam, to NASA obiecywała wylądowanie ludzi na Marsie w przeciągu 20 lat. To wcale nie taka prosta operacja, bo dużo kosztuje, a nikt na tym na razie nie zarobi. Ale może za 10 lat NASA przestanie mieć problemy finansowe i opływając w nadwyżki gotówki wyśle załogowy statek ku Czerwonej Planecie 🙂

Komentarze są zablokowane.