Międzyplanetarna Platforma Monitoringowa (Interplanetary Monitoring Platform – IMP 8) jest trzecim najdłużej działającym satelitą w dotychczasowej historii. Jedynie Voyager 1 i 2 przewyższają go pod względem stażu. Niestety, jako reakcja na obcięcie funduszów dla NASA satelita zakończył swą działalność pod koniec października.

IMP 8 został wystrzelony 25 października 1973 roku. Od tamtej pory krążył po prawie kołowej orbicie dookoła Ziemi o promieniu połowy odległości do Księżyca. Ze względu na swój wiek, jego wyposażenie nie jest dość imponujące. Na satelicie nie są zapisywane zebrane dane, tylko cały czas wysyłane przy pomocy anteny radiowej VHF z prędkością 6 megabitów na sekundę. „Do pracy nad satelitą przychodzą niedawni absolwenci, którzy żyją krócej niż istnieje ten satelita” – mówi Karolen Paularena, fizyk MIT (Massachusetts Institute of Technology), zajmująca się rutynową analizą danych przesłanych przez IMP 8.

Satelita IMP 8 został przeznaczony do badania wiatru słonecznego. Dzięki specyficznej orbicie może to czynić zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz ziemskiej magnetosfery. Jednak wystrzelenie na orbitę nowszych satelitów o podobnym przeznaczeniu jak Advanced Composition Explorer (dosł. Zaawansowany Badacz Składu) w 1997 roku zmniejszyło wartość danych IMP 8. Dodatkowo uszkodzenie magnetometru w 2000 roku spowodowało, że dane na temat wiatru słonecznego stały się jeszcze mniej użyteczne i to najprawdopodobniej było gwoździem do trumny IMP 8. W momencie deaktywacji satelity, sprawnych było 7 z 11 urządzeń pomiarowych. IMP 8 mógł jeszcze służyć jako obserwator promieniowania kosmicznego, jednak NASA uznała, że 11 milionów dolarów, wydawanych na eksploatację satelity to za dużo, jak na taką ilość danych. Kontrolerzy wysłali do satelity ostatnie komendy, powodujące całkowitą deaktywację. IMP 8 zamilkł na zawsze.

Autor

Andrzej Nowojewski