Wystrzelona przez NASA sonda Genesis przeprowadzi dziś manewr, który pozwoli jej znaleźć się w miejscu, w którym przez 29 miesięcy zbierać będzie próbkę wiatru słonecznego.

O godzinie 20:08 naszego czasu, po przeprowadzeniu trwającego 267 sekund manewru, Genesis znajdzie się na orbicie wokół tzw. punktu L1 Langrange’a, w którym równoważą się siły przyciągania Ziemi i Słońca.

Po upewnieniu się, że wszystko przebiegło dobrze, Genesis rozpocznie zbieranie próbki wiatru słonecznego. Uczeni liczą, że misja pomoże poznać im skład obłoku gazowo-pyłowego, z którego 4,5 miliarda lat temu uformował się Układ Słoneczny.

Genesis powróci z niewielką, ale bardzo znaczącą ilością danych, które będą istotne dla naszej wiedzy o tworzeniu się Słońca i planet” – powiedział Donald Burnett kierujący projektem. – „Dane z Genesis będą istotne dla teorii opisujących powstanie naszego systemu planetarnego.

Punkt L1 jest doskonałym punktem do przeprowadzenia tego doświadczenia, gdyż znajduje się poza ziemskim polem magnetycznym. Pozwoli to Genesis badać wiatr słoneczny niezakłócony przez naszą planetę.

Zbiornik na cząstki zostanie otwarty 30 listopada. Zbieranie próbki potrwa 29 miesięcy. Później rozpocznie się manewr powrotu na Ziemię, który zaplanowano na wrzesień 2004 roku. Opadająca na spadochronie kapsuła z próbką pochwycona zostanie przez helikopter tak, aby uderzenie o powierzchnię Ziemi nie uszkodziło zebranej próbki.

Autor

Michał Matraszek