W piątek stanowisko szefa NASA opuścił Daniel Goldin, człowiek pozostający na tym stanowisku najdłużej w historii NASA. Po prawie 10 latach kierowania amerykańskim programem kosmicznym — okresie obejmującym sprawowanie władzy przez trzech prezydentów — Goldin pozostawia Agencję działającą z nową energią i nowymi kierunkami działania, ale też pogrążaną przez niespodziewanie kosztowną Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS).

Jako pionier projektowania pojazdów kosmicznych według strategii „szybciej, taniej, lepiej” i jeden z ojców astrobiologii, Dan Goldin wprowadził zmiany w funkcjonowaniu NASA, skupiając jej uwagę na niezawodności oraz redukując koszty pilotowanych lotów kosmicznych. Jako poprzedni Wiceprzewodniczący i Dyrektor Generalny TRW Space and Technology Group, przykładał szczególną uwagę do astronomii, wspierając grupy działające na rzecz wzrostu nakładów na misje planetarne.

Myślę, że Goldina będzie brakowało szczególnie astronomom” – mówi Edward Weiler, zastępca Administratora NASA ds. Badań Kosmosu. – „Dobrze pracowało mi się z człowiekiem, który kochał astronomię, ponieważ sam jestem astronomem„.

Odejście Goldina zbiega się w czasie z punktem zwrotnym w historii NASA. Agencja stoi w obliczu kwoty 5 miliardów USD przekroczonych kosztów budowanej obecnie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a administracja prezydenta Busha zarządziła oddolny przegląd wszystkich zasobów NASA i realizowanych przez Agencję programów. Co więcej, ostatni raport Kongresu zarekomendował wprowadzenie rygorystycznego zarządzania finansami Agencji w celu powstrzymania wzrostu kosztów mogącego niekorzystnie wpłynąć na pozostałą część programu kosmicznego — co zdaniem krytyków działań NASA już nastąpiło.

W czwartek Prezydent Bush nominował Seana O’Keefe na stanowisko nowego szefa NASA (pisaliśmy o tym). O’Keefe pełni obecnie funkcję wicedyrektora Biura Zarządzania i Budżetu (Office of Management and Budget – OMB).

Ze względu na problemy ze Stacją Kosmiczną i problemy z zarządzaniem wskazane przez raport Kongresu, „wprowadzenie osoby zajmującej się profesjonalnym zarządzaniem w celu rozwiązania tych problemów to niezły pomysł” – komentuje Weiler.

Sean O’Keefe nie byłby pierwszym Administratorem NASA pochodzącym z kręgów menadżerskich, nie posiadającym kosmicznego przygotowania. James Webb wywodził się z kręgów administracji publicznej, ale osiągnął wielki sukces w czasie lądowań misji Apollo na Księżycu.

W środowisku związanym z Kosmosem nie wszyscy w są jednak optymistami. John Logsdon, Dyrektor ds. Polityki Kosmicznej na Uniwersytecie George’a Washingtona, powiedział gazecie Washington Post, że według niego mianowanie Seana O’Keefe nie zyska popularności wśród pracowników NASA. Swoje obawy dotyczące wyznaczenia człowieka bez doświadczenia z zakresu astronomii na szefa NASA wyraża również wiele innych osób.

Bez względu na zmiany jakie wprowadzi jego następca, Daniel Goldin będzie wspominany za wiele swoich triumfów. Jego największą dumą są zakończone sukcesem działania podejmowane w celu naprawy wadliwie działającego układu optycznego Kosmicznego Teleskopu Hubble’a.

Teleskop Hubble’a przybliżył naukę opinii publicznej. Dan zawsze silnie wspierał upublicznianie naszych osiągnięć naukowych” – powiedział E.Weiler.

Autor

Marcin Marszałek