Prototypowe urządzenie do kierowania balonami nazwane StratoSail, pozwoli nie tylko dokładniej zbierać dane o ziemskiej pogodzie, ale także może być wykorzystane przy budowie próbników badających atmosfery innych planet i ich księżyców. O osiągnięciu poinformowała Global Aerospace Corporation, której badania były finansowane przez NASA.

Sterowanie balonami stanowiło problem od czasu ich wynalezienia pod koniec XVII wieku. Wprawdzie w sto lat później pojawiły się sterowce, czyli wydłużone balony z własnym napędem, lecz do dziś są one kosztowne i wymagają dużo paliwa.

Balony-sondy meteorologiczne, które dostarczają danych o pogodzie, są zależne od niosących je wiatrów. Wbrew intencjom osób, które je wypuściły, mogą polecieć gdziekolwiek – nad drażliwy politycznie obszar, w rejony gęsto zamieszkane, a nawet na druga półkulę.

Aby mieć nad nimi większą kontrolę, NASA sfinansowała opracowanie przez firmę Global Aerospace Corporation urządzenia o nazwie StratoSail. StratoSail wykorzystuje różnice kierunków wiatrów na różnych wysokościach. Na skorzystanie z tej własności naszej atmosfery pozwala sześciometrowe skrzydło z kompozytów, podwieszone pod gondolą balonu na bardzo długiej linie o długości około 15 kilometrów i wadze zaledwie 13 kilogramów.

Odpowiedni kołowrót pozwala opuszczać skrzydło na odpowiednią wysokość. Powstająca pod wpływem wiatru siła nośna jest skierowana w bok. Pozwala to przemieszczać sondę w żądany rejon bez wydatkowania dużej ilości energii.

Zastosowanie StratoSail pozwoli na zastosowanie nowych strategii obserwacyjnych, zwiększy bezpieczeństwo i ułatwi odzyskiwanie sond po wylądowaniu. Być może podobny system zostanie wykorzystamy również w konstrukcji próbnika do badania atmosfery i powierzchni Wenus, Marsa czy księżyca Saturna – Tytana.

Można też będzie prowadzić jednoczesne, skoordynowane obserwacje przy użyciu wielu balonów-sond.

Autor

Marcin Marszałek