Załoga misji STS-110 promu Atlantis przeprowadziła w ciągu dwóch dni dwa spacery kosmiczne. W ich trakcie kontynuowano montaż kratownicy S0.

Były to drugi i trzeci z czterech zaplanowanych dla misji STS-110 spacerów kosmicznych.

Sobotni spacer został przeprowadzony przez Jerry’ego Rossa i Lee Morina. Celem ich „wycieczki” było zamontowanie dwóch rozpórek mocujących moduł S0 do Stacji Kosmicznej (dwie pierwsze rozpórki zamontowane zostały w czasie pierwszego spaceru w czwartek). Po ich zamontowaniu usunięto część zabezpieczeń i zacisków, którymi zamocowany był segment S0 w czasie transportu w ładowni promu Atlantis. Kontynuowano też prace nad montażem ruchomej platformy transportera (Mobile Transporter), dzięki której wysięgnik Canadarm2 będzie mógł poruszać się wzdłuż Stacji. Spacer zakończył się po 7 godzinach i 30 minutach.

Również w sobotę uruchomiono silniki manewrowe promu Atlantis. W wyniku tego orbita zespołu prom-Stacja podwyższyła się o około 3 kilometry.

Niedzielny, trwający 6 godzin i 27 minut, spacer przeprowadzony został przez Steve’a Smitha i Rexa Walheima. W pierwszej kolejności z laboratorium Destiny usunięto zacisk, do którego w czwartek był prowizorycznie przyłączony moduł S0. Po zamontowaniu w sobotę wszystkich rozpórek mocujących, zacisk jest już niepotrzebny. W dalszej kolejności przekonfigurowane zostały połączenia elektryczne ramienia wysięgnika Canadarm2. Zasilane ono teraz będzie z modułu S0, a nie z Destiny. Prowadzono też dalsze prace nad platformą transportera.

Czwarty, ostatni spacer misji STS-110 zaplanowany jest na wtorek.

Autor

Michał Matraszek