12 lipca z pokładu rosyjskiego okrętu podwodnego Riazań, znajdującewgo się na Morzu Barentsa, wystartowała rakieta Wołna (Fala) z 146-kilogramowym ładunkiem IRDT-2 w głowicy. Ładunek ten, lądownik zwany Demonstrator 2, powrócił na Ziemię po kilkudziesięciu minutach lotu balistycznego testując technologię IRDT (Inflatable Reentry & Descent Technology), która może w przyszłości służyć do odzyskiwania satelitów oraz umożliwić bezpieczne lądowanie nawet na innych planetach.

Rakieta Wołna wystartowała o godzinie 00:58:31 naszego czasu. Jak poinformował jeszcze tego samego dnia rzecznik rosyjskiej floty północnej Igor Dygało, start zakończył się sukcesem, aparat został namierzony nad Kamczatką. Trwa poszukiwanie aparatu lądującego.

IRDT to technika wejścia w atmosferę oraz miękkiego lądowania przy użyciu zestawu nadmuchiwanych ekranów, które mogą zmniejszyć prędkośc pojazdu przy lądowaniu do 15 metrów na sekundę. Lądownik, który jest najnowszym osiągnięciem rosyjskich inżynierów zbudowano z przeznaczeniem do lotów transportowych z orbity na Ziemię.

Wcześniejszy test technologii odbył się 8 lutego 2000 roku i zakończył sukcesem, chociaż odnaleziono tylko jeden z dwóch przeznaczonych do odzyskania ładunków. Kolejny, 20 lipca 2001 nie powiódł się z powodu Misja żagla słonecznego nie powiodła się„>awarii rakiety.

Demonstrator 2 może być użyty jako statek towarowy do sprowadzenia z kosmosu na ziemię sprzętu z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS)” – powiedziała Lidia Awdejewa, rzeczniczka centrum badawczego im. Babakina, które skonstruowało lądownik.

To wyjątkowy pojazd. Bardzo mały przy starcie (o średnicy 0,8 metra), powiększa się w atmosferze, co pozwala na ograniczenie prędkości i łagodne lądowanie” – powiedziała rzeczniczka.

Dane uzyskane w wyniku tego lotu mają być też wykorzystane w projektowaniu nowej generacji rosyjskich statków kosmicznych.

Autor

Anna Marszałek