Uczeni znaleźli dowód, że 3,5 miliarda lat temu w Ziemię uderzył duży obiekt. Przesłanki znaleziono w skałach w RPA i Australii. To najdawniejsze, a być może i najpotężniejsze w historii Ziemi uderzenie miało energię 10 do 100 razy większą niż energia planetoidy, która 65 milionów lat temu spowodowała wyginięcie dinozaurów.

Uderzenie spowodowało powstanie fal tsunami nieporównywalnych z późniejszymi tego typu zdarzeniami. Jego wynikiem było tez odłożenie na całej planecie warstwy o grubości około metra. W tej warstwie znalazły się niewielkie kuleczki – zestalone krople materii stopionej wcześniej przez ciepło wyzwolone w czasie uderzenia. Warstwa tych kulek ma około 30 centymetrów, 10 razy więcej niż podobna warstwa powstała 65 milionów lat temu.

Krótko po uderzeniu odparowane skały „rozproszyły się po całej planecie jako chmura gazowych skał, które w końcu skondensowały się, utworzyły kuliste krople i spadły na powierzchnię” – tłumaczy Donald Lowe z Uniwersytetu Stanford , jeden z autorów pracy, która ukazała się 23 sierpnia w Science.

Lowe i Gary Byerly z Uniwersytetu Stanowego w Luizjanie stwierdzili istnienie tej warstwy w połowie lat osiemdziesiątych. Jednak inni uczeni pozostali sceptyczni. Dwa lata temu zespół odkrył, że izotopy chromu znajdujące się w wyrzuconej materii mają pozaziemskie pochodzenie.

Obecnie, ich precyzyjne datowanie cyrkonu z tej warstwy, wykonane za pomocą instrumentu nazywanego SHRIMP RG (Sensitive High-Resolution Ion Microprobe Reverse Geometry), pozwoliło na precyzyjne określenie momentu uderzenia. Rezultatem badań było jedno wielkie zderzenie około 3,5 miliarda lat temu, które spowodowało odłożenie warstwy zarówno w Afryce jak i Australii. To wydarzenie, wraz z trzema innymi datowanymi na 3,2 do 3,3 miliarda lat i również znalezionymi przez ten zespół, jest jak dotąd najstarszym zidentyfikowanym uderzeniem ciała niebieskiego w naszą planetę.

Na Księżycu i Marsie tempo erozji jest niewielkie. Nie ma tez ruchów tektonicznych. Dzięki temu wciąż widać tam ślady wielkich uderzeń, które miały miejsce w czasie Wielkiego Bombardowania zakończonego 3,8 miliarda lat temu, oraz w czasie późniejszego epizodu, około 3,2 miliarda lat wstecz. Na Ziemi nie znaleziono żadnych dowodów Wielkiego Bombardowania, zostały one zniszczone przez późniejsze doświadczenia skorupy ziemskiej (badania składu izotopowego wolframu sugerują jednak, że to bombardowanie miało miejsce).

Uczeni sugerują również, że potężne uderzenia 3,2 do 3,3 miliarda lat temu mogły wywołać podzielenie się skorupy ziemskiej na płyty, których ruch istnieje aż do dzisiaj. Nie ma jednak bezpośredniego na to dowodu.

Autor

Michał Matraszek