Nowe badania klimatu przeprowadzone przez NASA ujawniły w atmosferze duże ilości węglowej sadzy oraz innych zanieczyszczeń, które powodują zmiany w wielkości opadów i temperaturze w Chinach. W efekcie obserwujemy zwiększoną tendencję do susz i powodzi w tym regionie w ciągu ostatnich dziesięcioleci.

W czasopiśmie Science z dnia 27 września ukazała się praca Surabi Menon (NASA; Uniwersytet Kolumbii) i Jamesa Hansena (Instytut Badań Kosmicznych Goddarta), w której autorzy ukazują, że zawartość sadzy w atmosferze może wpływać lokalnie na klimat absorbując promieniowanie słoneczne, podgrzewając przy tym powietrze, co wiąże się na dużą skalę z zachwianiem obiegu ciepła i wody.

Przy użyciu modeli komputerowych i danych zebranych z 46 stacji w Chinach (dostarczonych przez Yunfeng Luo z Chińskiej Akademii Nauk), Menon i Hansen przeprowadzili cztery symulacje, mające na celu zbadanie wpływu obecności pyłu na cykl hydrologiczny w Chinach i Indiach. W modelach wyizolowano czynniki takie jak temperatura powierzchni morza, obecność innych gazów cieplarnianych, aerozoli, a następnie zbadano, czy te czynniki mogą być odpowiedzialne za zachodzące zmiany.

We wszystkich modelach otrzymano bezpośrednią korelację między zwiększającą się ilością węglowego pyłu w atmosferze a rosnącą tendencją do powodzi w południowych rejonach Chin przy nasilającej się suszy na północy kraju. „Jeżeli nasze interpretacje są prawidłowe, zredukowanie ilości pyłu może zmniejszyć intensywność powodzi na południu i suszy w północnych obszarach Chin, poza samymi korzyściami zdrowotnymi ludności” — powiedział Hansen. Obecnie przeprowadza się badania mające potwierdzić zauważony związek nad obszarem Indii.

Sadza powstaje z zanieczyszczeń przemysłowych, transportu, podczas procesów spalania. Jest produktem niecałkowitego spalania (tzn. przy ograniczonym dostępie tlenu i stosunkowo niskiej temperaturze) węgla, oleju napędowego, biopaliw czy biomasy. Emisje pyłu są szczególnie duże, ponieważ olbrzymia liczba ludności do takich czynności jak gotowanie czy ogrzewanie domostw wykorzystuje spalanie drewna, siana, krowiego nawozu czy węgla. Niska temperatura spalania nie pozwala na całkowite utlenienie paliw. Powstająca sadza pochłania światło słoneczne, tak samo jak nagrzewający się latem asfalt. W rezultacie mniej światła dociera do powierzchni Ziemi. Ogrzane powietrze czyni atmosferę niestabilną wywołując prądy wznoszące (konwekcję), formujące burzowe chmury przynoszące ulewne deszcze. Z kolei w rejonach północnych opadające powietrze wywołuje suche warunki.

W ostatnich latach północne Chiny ucierpiały w wyniku zwiększonej aktywności burz pyłowych, podczas gdy południe było nawiedzane przez największe od lat opady (dzięki chińskim kronikom można stwierdzić, że były to największe ilości opadów od roku 950).

Autor

Wojciech Rutkowski