O 22:35 zakończył się rozpoczęty o 16:31 drugi spacer kosmiczny zaplanowany dla misji STS-112. Przeprowadziła go ta sama dwójka astronautów Atlantisa, która w czwartek zainstalowała element S1 kratownicy kontrukcyjnej. Dzisiaj kontynuowali prace nad jej aktywacją.

Astronauci David Wolf i Piers Sellers zamontowali między innymi zaciski przeciwdziałające wyciekom amoniaku, który jest używany na Stacji jako czynnik chłodzący. Zamontowano drugą platformę dla kamery telewizyjnej, oraz dokończono demontowanie zabezpieczeń, które miały chronić kratownicę podczas startu. Dokończono także montaż układu pozwalającego przemieszczać sprzęt wzdłuż Stacji Kosmicznej. Pracę zakończono 25 minut przed czasem.

Nie udało się jednak zamontować dwóch spośród dwudziestu czterech zacisków zabezpieczających przewody z amoniakiem. Okazało się bowiem, że na module P6 zabrakło dwóch specjalnych kołnierzy mocujących. Podczas przygotowań do misji inżynierowie w KSC w ostatniej chwili zdecydowali o zamontowaniu urządzeń przeciwdziałających wyciekom amoniaku i nie byli w stanie dodać kołnieży w dwóch miejscach. Dziwnym trafem kontrola misji w Houston nie została o tym wcześniej poinformowana. Jednak fakt ten nie stanowi poważnego problemu, inżynierowie będą teraz opracowywać alternatywne rozwiązanie.

Nie do końca wiadomo nawet, ile zacisków powinno było zostać dziś zainstalowanych. Główny planista spacerów kosmicznych Oscar Koehler twierdzi, że zamontowano 22 spośród 24, rzecznik NASA twierdzi, że wszystkich zacisków powinno być 25.

Tego samego dnia dowódca Jeff Ashby uruchomił silniki promu, aby podnieść orbitę ISS o ok. 6,5 km.

Autor

Michał Matraszek