O godzinie 16:36 prom kosmiczny Atlantis uruchomił na 2 minuty i 12 sekund silniki rakietowe i rozpoczął schodzenie z orbity. Lądowanie miało miejsce o 17:44 naszego czasu w Centrum Kosmicznym imienia Kennedy’ego na Florydzie. Zapraszamy do lektury relacji na żywo!

W czasie wykonywania manewru deorbitacji prom przelatywał nad Oceanem Indyjskim i znajdował się w standardowej dla tej procedury pozycji: grzbietem w kierunku Ziemi i ogonem to kierunku ruchu. Nos promu zostanie następnie podniesiony o 40 stopni. Dzięki temu czarny brzuch wahadłowca będzie chronił statek kosmiczny w czasie przelotu i tarcia o atmosferę.

Droga Atlantisa do domu będzie wiodła ponad Oceanem Spokojnym i Środkową Ameryką. Po wykonaniu zakrętu o 291 stopni wyląduje on na pasie startowym 33 – długiej na ponad 4 kilometry drodze przebiegającej z południowego wschodu na północny zachód.

O 17:12 prom zaczął hamować w górnych warstwach atmosfery i ogrzewać się. Znajdował się na wysokości 120 kilometrów, około 7700 kilometrów od miejsca lądowania. Poruszał się z prędkością 25 razy większą niż prędkość dźwięku i obniżał wysokość lotu o 200 metrów w ciągu sekundy.

O 17:21 wahadłowiec przeleciał nad równikiem. Do lądowania pozostały 23 minuty.

Godzina 17:24 – Atlantis znajduje się na wysokości 80 kilometrów, w odległości 3300 kilometrów od lotniska.

17:34 – jeszcze dziesięć minut – odległość 420 kilometrów, prędkość 6,5 Macha. Dwie minuty później prom został z odległości 160 kilometrów dostrzeżony przez kamery o bardzo wysokiej rozdzielczości.

17:41 – prom rozpoczyna wykonywanie zwrotu, który po cylindrycznej krzywej naprowadzi go na pas startowy 33.

17:43 – Atlantis tylnym podwoziem dotknął pasa startowego! uwolniony został spadochron. Po chwili z Ziemią spotkało się przednie podwozie. O 17:44 wahadłowiec zatrzymał się. Po 10 dniach 19 godzinach 58 minutach, 171 obiegach wokół Ziemi, trzech spacerach i zamontowaniu kratownicy S1 kończy się misja STS-112.

Następna misja (STS-113) promu Endeavour rozpocznie się nie prędzej niż 10 listopada. W ramach lotu wymieniona zostanie załoga ISS oraz zainstalowany będzie kolejny element kratownicy (ITS P1).

Wcześniej w kierunku Stacji Kosmicznej powinna wystartować Sojuzem TMA-1 trójosobowa załoga „taksówkowa”. Pojawiły się jednak pewne problemy. Przede wszystkim kilka dni temu Sojuz-U eksplodował„>katastrofie przy starcie uległa rakieta Sojuz. Rosjanie mogą wstrzymać lot załogowego staku zanim nie zostaną wyjaśnione wszystkie okoliczności wypadku. Drugim problemem jest zbyt niska orbita Stacji Kosmicznej. Dzisiaj statek transportowy Progress miał swoimi silnikami rakietowymi podnieść ją o około 10 kilometrów. Jednak ich uruchomienie miało mniejszy niz się spodziewano skutek. Niższa orbita ISS powoduje, że Sojuz TMA-1 może nie być w stanie się z nią spotkać. Zaplanowana na listopad misja STS-113 może zostać przeprowadzona dopiero po misji Sojuza. Oba rosyjskie problemy mogą więc opóźnić budowę kosmicznego domu.

Autor

Michał Matraszek