Przelatując pięć miesięcy temu w pobliżu Amaltei sonda kosmiczna Galileo zaobserwowała siedem do dziewięciu skał znajdujących się w pobliżu tego jowiszowego satelity.

Obiekty te, widziane jako błyski światła, dostrzeżone zostały przez skaner gwiazdowy, teleskop używany do wyznaczania położenia sondy względem gwiazd. Informacje ze skanera zostały zapisane na taśmie sondy Galileo i przesłane na Ziemię w ciągu następnych miesięcy. Specjaliści z NASA analizują je, aby wyznaczyć rozmiary obiektów.

O odkryciu Międzynarodową Unię Astronomiczną poinformowali: Paul Fieseler i Shadan Ardalan. W czasie przelotu dostrzeżono 9 błysków. Niektóre z nich mogą pochodzić od tego samego obiektu.

„Ciała te zostały albo grawitacyjnie przechwycone przez Amalteę albo zostały wybite z jej powierzchni w czasie kolizji księżyca z innym ciałem niebieskim” – powiedział Fieseler.

Spotkanie z Amalteą było ostatnim zbliżeniem zaplanowanym dla misji Galileo. We wrześniu, po siedmiu latach obserwacji układu Jowisza, spłonie ona w atmosferze planety.