Dzisiaj dojdzie do ostatniego w tym roku zaćmienia. Księżyc całkowicie zakryje Słońce. Zjawisko będzie widoczne w dość szerokim (nawet do 500 kilometrów) pasie przebiegającym przez Antarktydę.

Cień Księżyca padnie na Ziemię o godzinie 23:19:21 naszego czasu w południowej części Oceanu Indyjskiego. O 23:35 osiągnie brzeg Antarktydy. Rosyjska stacja naukowa Mirny pogrąży się w ciemnościach na 1 minutę i 55 sekund. Potem cień będzie biegł przez lodowe i śnieżne pustkowia.

Maksimum zaćmienia nastąpi o 23:49:17. Faza całkowita trwać będzie 1 minutę i 55 sekund, a Słońce znajdować się będzie 15 stopni ponad horyzontem. Faza zaćmienia wyniesie 1,034.

Słońce zachowuje się ostatnio dość niespokojnie, jego korona może więc wyglądać bardzo okazale.

Cień pobiegnie w kierunku polarnych baz Nowołazarewskaja i Maitri. W drugiej z nich całkowite zaćmienie Słońca będzie widoczne 2 stopnie nad horyzontem przez 1 minutę i 19 sekund.

NASA

Obszar Kuli Ziemskiej (czerwony), z jakigo będzie widoczne całkowite zaćmienie Słońca 23 listopada 2003.

Dwie minuty później, o godzinie 0:18:53, cień opuści Ziemię. W czasie zaćmienia przebędzie on po naszym globie trasę około 5000 kilometrów, pokrywając 0,51 procenta powierzchni Ziemi… Gdyby ludzie mieszkali na Ziemi równomiernie, zaćmienie objęłoby domy około 30 milionów osób 😀

A ile osób zobaczy całkowite zaćmienie? Nie znamy konkretnych danych, ale jesteśmy przekonani, że łowcy zaćmień (i posiadacze grubych portfeli) szykują już swój sprzęt w antarktycznych bazach naukowych.

Stosunkowo niewiele osób zobaczy też zaćmienie częściowe. Obejmie ono całą Antarktydę, południowy koniuszek Ameryki Południowej (zahaczając o Argentynę i Chile), prawie całą Australię oraz prawie całą Nową Zelandię.

Zaćmienie należy do sarosu oznaczonego liczbą 152. Kolejne zjawisko tej serii, 4 grudnia 2021 roku, będzie dla obserwatorów równie niesprzyjające, cień ponownie przetnie jedynie Antarktydę. Na szczęście do tego czasu będzie wiele innych zaćmień!